Asseco Resovia, która pierwotnie miała walczyć o medale w PlusLidze oraz o triumf Pucharze Polski, w obecnym sezonie zawodzi na całej linii. Nie pomogło nawet październikowe rozstanie z trenerem Andrzejem Kowalem.
- Zmiana trenera w klubie to była próba przekazania nam nowego impulsu. To pokazuje, że problem jest gdzie indziej. Gdybyśmy to wiedzieli, pewnie już byśmy zaczęli grać dużo lepiej - stwierdził Jarosz w rozmowie z Łukaszem Kadziewiczem z Polsatu Sport.
- Nie sądzę, że trener Kowal był problemem. Było pewne przełamanie po zmianie trenera, ale w ostatnim czasie wszystko wróciło do punktu zero i to jest ten problem - dodał polski atakujący.
Czytaj też: PlusLiga: Asseco Resovia Rzeszów lepsza od MKS-u Będzin w starciu autsajderów
ZOBACZ WIDEO: Spięcia z Adamem Małyszem? Były pilot miał na nie sposób
Ignaczak musi wypalić to gorącym żelastwem.