Sobota w PlusLidze: hit na górze, walka na dole tabeli

Newspix / Łukasz Sobala / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
Newspix / Łukasz Sobala / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla

Runda zasadnicza PlusLigi wkracza w decydującą fazę. Po pokonaniu mistrza Polski, Jastrzębski Węgiel ma apetyt na wygraną w meczu z faworytem rozgrywek, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Zajmujące dwa ostatnie miejsca Cuprum i MKS zmierzą się w Lubinie.

Siatkarze PlusLigi nie mieli czasu na odpoczynek po ostatniej, 18. kolejce zmagań, rozegranej w środę i czwartek. W sobotę dojdzie do pierwszych meczów 19. serii gier, a arcyciekawie zapowiada się spotkanie w Jastrzębiu Zdroju, do którego przyjeżdża niepokonana wciąż ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Bilans podopiecznych Andrei Gardiniego robi niesamowite wrażenie - 15 zwycięstw z rzędu i 44 zdobyte punkty.
Jastrzębski Węgiel może myśleć o sprawieniu niespodzianki w tym pojedynku. Pewność siebie Pomarańczowych mocno wzrosła bowiem po wygranej 3:1 na terenie mistrza Polski, PGE Skry Bełchatów. Ponadto podopieczni Roberto Santillego chcą się zrewanżować ZAKSIE za dwie porażki - z ligi oraz Pucharu Polski.

- Z każdym przeciwnikiem można wygrać. Akurat z tym rywalem będzie to niezmiernie ciężkie, ale jest to realne. Zrobimy wszystko, by tak się stało - zapowiada Julien Lyneel. - ZAKSA to bardzo stabilny zespół, mający sporo doświadczenia i w którym większość graczy gra ze sobą od dłuższego czasu. Są bardzo pewni siebie i grają świetnie. Ale spróbujemy zmienić ten stan rzeczy i sprawić im kłopoty - dodaje Francuz w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu z Jastrzębia-Zdroju.

ZOBACZ WIDEO Michael Ballack dla WP SportoweFakty: Lewandowski problemem? To były mocne słowa

Zobacz także: Najlepsza szóstka 18. kolejki PlusLigi według portalu WP SportoweFakty

Sobotnie starcie będzie miało szczególne znaczenie dla Dawida Konarskiego. W latach 2015-2017 bronił bowiem barw drużyny z Kędzierzyna-Koźla. Jego obecny zespół zajmuje trzecią lokatę w tabeli ze stratą jednego punktu do drugiego ONICO i siedmiu do lidera.

W drugim meczu tego dnia zagrają dwie ekipy z dołu stawki. Dwunaste Cuprum Lubin podejmie ostatni MKS Będzin. W 18. kolejce Miedziowi pauzowali, zaś drużyna z Zagłębia Dąbrowskiego uległa przed własną publicznością Asseco Resovii Rzeszów 1:3.

Zobacz także: Emil Siewiorek: Na tym etapie sezonu nie można wiele zmieniać

W ostatnich dniach sporo się działo wokół zespołu z Będzina. Na początku tygodnia pojawiła się informacja o zakończeniu współpracy z trenerem Gido Vermeulenem, którego zmienił jego dotychczasowy asystent, Emil Siewiorek. Co więcej, do meczu z Resovią MKS przystąpił mocno osłabiony. - Cztery osoby z były chore, natomiast piąta z kontuzją, ale wszyscy zacisnęli zęby i jestem im za to wdzięczny. Podjęli rękawicę i dali z siebie tyle, ile mogli - tłumaczył nowy pierwszy szkoleniowiec. Mowa o Arturze Ratajczaku, Jakubie Peszce, Lincolnie Williamsie i Tomaszu Kowalskim, którzy dochodzili do siebie po grypie. Nie zagrał natomiast Bartłomiej Grzechnik. Jego występ w Lubinie stoi pod znakiem zapytania.

Sobotnie mecze 19. kolejki PlusLigi:

Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, godz. 14:45

Cuprum Lubin - MKS Będzin, godz. 17:30
Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relacje LIVE z obu spotkań. Serdecznie zapraszamy do ich śledzenia!

Źródło artykułu: