Eksperci są zgodni. Developres SkyRes Rzeszów ma atuty, by wygrać Puchar Polski

Newspix / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów
Newspix / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów

Pytanie przez nas ludzie świata siatkówki niemal jednogłośnie przyznawali, że Developres SkyRes Rzeszów ma najwięcej szans, by wygrać najbliższy turniej finałowy Pucharu Polski w Nysie. Byli też zgodni w typowaniu MVP zawodów.

W tym roku w opolskiej miejscowości zmierzą się cztery absolutnie najlepsze kluby Ligi Siatkówki Kobiet, czyli broniący tytułu mistrza Polski Chemik Police (wracający do finałów Pucharu Polski kobiet po ubiegłorocznej wpadce w Radomiu) i pucharowy triumfator sprzed roku Grot Budowlani Łódź oraz rywalizujące w drugim półfinale turnieju ŁKS Commercecon Łódź i Developres SkyRes Rzeszów. Pytani przez nas eksperci byli zaskakująco zgodni w swoich typach dotyczących najbliższych starć wielkiej czwórki LSK.

PlusLiga: Jastrzębski Węgiel pokazał siłę. Rozbił Cuprum Lubin mimo absencji liderów

Zdobywca Pucharu Polski: Developres SkyRes Rzeszów 

Trener Marek Solarewicz obstawił finał Developres - Grot Budowlani. - To dla mnie zespoły z największym potencjałem, które na chwilę obecną grają najlepszą siatkówkę - przyznawał pierwszy szkoleniowiec #VolleyWrocław, który wskazał wspomniane zespoły z Łodzi i Rzeszowa także jako głównych faworytów do tegorocznego mistrzostwa kraju.

Co ciekawe, dokładnie tak samo skład nyskiego finału wytypował Jacek Pasiński. - Najlepszą siatkówkę na dziś gra obecnie Developres i jest największym faworytem do zdobycia Pucharu, jednak należy pamiętać, że siatkówka od zawsze lubi płatać figle. Kluczowe będą półfinały, jako że puchar rządzi się taką specyfiką, że jeden mecz może wyjść wręcz idealny, a w drugim jesteś przegranym i nie masz szansy się poprawić. Wydaje mi się, że do finału dostaną się Developres SkyRes Rzeszów oraz Grot Budowlani Łódź - argumentował szkoleniowiec Energi MKS-u Kalisz.

Milena Sadurek, która po Puchar Polski sięgała trzykrotnie, nie zdecydowała się na konkretny typ. - To trudne zadanie, nie odważyłabym się postawić pieniędzy na jakąkolwiek drużynę w tym turnieju. Polska liga jest chimeryczna i tak naprawdę żaden z finalistów Pucharu nie prezentuje takiej gry, która pozwoliłaby mi obstawić zwycięzcę turnieju z pewnością chociażby trzydziestoprocentową. Równie dobrze mogłabym wrzucić cztery kulki do pojemnika i wylosować jedną z nich - oceniła była reprezentantka Polski. Trudno nie przyznać jej częściowej racji, mając w pamięci choćby to, że w 2018 roku łódzki ŁKS mógłby osiągnąć w Nysie więcej, gdyby nie kontuzja Lucie Muhlsteinovej w półfinale. Nie można zapominać o czynniku losowym, obecnym w sporcie od zawsze.

MVP turnieju: Jovana Brakocević 

- Dla mnie Jovana jest niekwestionowaną MVP całego sezonu - przyznała Sadurek pytana o swój typ najlepszej siatkarki nadchodzących zmagań w Nysie, a wtórowali jej Marek Solarewicz i Bogdan Serwiński, choć według drugiego z nich Puchar Polski powinien zdobyć rzeszowski Developres. - Według zwyczajów panujących w siatkówce od lat zwycięzca Pucharu zgarnia zdecydowaną większość nagród końcowych. Rzeszowski klub ma zawodniczki na poziomie pozwalającym myśleć o końcowym zwycięstwie, ale jeżeli Jovana Brakocević zagra na swoim najlepszym poziomie, to bez wątpienia zasłuży na nagrodę dla najlepszej zawodniczki - stwierdził wieloletni trener klubu z Muszyny.

Trener Pasiński wyróżnił po dwie zawodniczki z zespołów, których spodziewa się w wielkim finale Pucharu. - Z jednej strony o sile rzeszowskiej drużyny stanowią Jelena Blagojević i Katarzyna Zaroślińska-Król, które rozgrywają bardzo dobry sezon, zaś u Budowlanych Jovana Brakocević i Magdalena Stysiak. Skoro dwa lata temu nagrodzono Malwinę Smarzek, a rok temu Julię Twardowską, kto wie, może tym razem nagroda przypadnie młodej, bardzo zdolnej Stysiak i tego jej życzę, a jako rodowity łodzianin będę kibicował Budowlanym w ewentualnym finale. Aczkolwiek Magdzie będzie ciężko, bo ma obok siebie prawdziwą gwiazdę światowego formatu - przyznał były trener łódzkich Budowlanych.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Konflikt Sa Pinto - Mączyński budzi zażenowanie. "Duzi panowie stali się małymi chłopcami"

Mistrz Polski 2018/2019: Developres SkyRes Rzeszów

Ligowe życie nie kończy się na Pucharze Polski. Do rozegrania pozostaje najważniejsza część sezonu, która weryfikuje wszelkie wcześniejsze założenia i oddziela kandydatów do medali od prawdziwych mistrzów. Chemik Police jest pewny pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej, rzeszowski Developres drugiego, a łódzkie kluby walczą o trzecią lokatę i lepsze rozstawienie w walce o półfinał z Bankiem Pocztowym Pałacem Bydgoszcz i BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała.

- Większość naszych drużyn ligowych gra dość wąskimi składami, do tego nasi pucharowicze z pewnością stracili część sił podczas podróży po Europie, grając swoimi podstawowymi siatkarkami. Zespół z Rzeszowa podjął w tym sezonie wyzwanie, by w końcu zgarnąć coś poważnego w kraju. Na tle pozostałych drużyn w ekstraklasie wyróżnia się on zdecydowanie na plus, jeśli chodzi o głębię składu - powiedział trener Serwiński, zapytany przez nas o typ przyszłego złotego medalisty Ligi Siatkówki Kobiet.

Podobne argumenty wysuwał Jacek Pasiński, według którego drużyna Lorenzo Micellego będzie groźna nawet bez wsparcia wracającej do zdrowia Helene Rousseaux. - Nie będzie to popularna opinia, ale w walce o mistrzostwo Polski faworytem pozostaje dla mnie Developres. Kadry zespołów w tej lidze na ogół są niezbyt liczne ze względów budżetowych, a rzeszowski klub ma najbardziej wyrównany i bogaty zespół, w którym jest miejsce zarówno na gwiazdy, jak i cenne zmienniczki. Jeżeli Rousseuax wróci do gry, to zapewne nie będzie w optymalnej formie, ale w jej miejsce na pewno dobrze spisałyby się Blagojević i Mlejnkova. Jest jeszcze przecież doświadczona Ewa Janewa, która ma za sobą wiele ważnych spotkań. Trener Micelli gospodarował umiejętnie siłami zawodniczek w trakcie sezonu i to będzie ich handicap w walce w półfinale mistrzostw Polski - wyjaśniał trener kaliskiego MKS-u.

Za kadencji włoskiego trenera rzeszowski klub zdobył brązowy medal ekstraklasy w sezonie 2016/2017, ale rok później nie wytrzymał trudów rywalizacji z Grot Budowlanymi Łódź o ligowy brąz, choć krążek był na wyciągnięcie ręki. Turniej w Nysie może przynieść podkarpackiej drużynie upragnione przełamanie w walce o najwyższe cele.

- Czy Developres zdominuje rozgrywki? Powinien przy takich możliwościach, ale nie wiemy, czy po raz kolejny nie wejdzie do gry czynnik psychologiczny, jak choćby w zeszłym roku. Rzeszowianki przegrały swoje ostatnie spotkania o brązowy medal w sposób, w jaki raczej nie powinno się przegrywać i można zakładać, że główna tego przyczyna tkwiła w emocjach. Poza tym w siatkówce nierzadko zdarzają się niespodzianki i wyniki, których nikt nie przewidział - z uśmiechem dodał Bogdan Serwiński.

Puchar Challenge kobiet: szalony mecz w Monzy tworzy historię

Źródło artykułu: