W pierwszym starciu obydwu drużyn faworyzowana ekipa z Perugii wymęczyła zwycięstwo i triumfowała dopiero po tie-breaku. W rewanżu mistrzowie Italii liczyli na odniesienie pewnej wiktorii i wykonali swój plan.
Gospodarze rozpoczęli konfrontację z wysokiego "c", a już na starcie dał o sobie znać Leon. Podopieczni Lorenzo Bernardiego byli skuteczni w bloku, dzięki czemu wyszli na prowadzenie 12:7. Aktywny był środkowy Fabio Ricci, który dobrze współpracował z Luciano De Cecco. Ekipa ze stolicy Umbrii tylko kontrolowała boiskowe wydarzenia i wygrała inauguracyjnego seta do 21.
Po zmianie stron miejscowi zwodnicy jeszcze podkręcili tempo, a w szeregach gości jedynie nie zawodził Julien Winkelmuller. Na skrzydłach brylowali Aleksandar Atanasijević oraz Wilfedo Leon i to za ich sprawą drużyna Sir Sicoma Colussi wypracowała sobie cztery punkty przewagi (10:6). Przyjezdni mieli problem z kończeniem swoich akcji, przez co nadziewali się na zabójcze kontrataki ze strony rywala. Siatkarze z Chaumont byli bezradni i przegrali drugą partię 16:25.
De Cecco oraz spółka wyglądali na bardzo skoncentrowanych i chcieli dokończyć dzieła zniszczenia już w trzeciej odsłonie. Zaporą niemal nie do przejścia był Ricci, który raz za razem blokował przeciwników. W końcowym rozrachunku gracze Sir Sicoma Colussi Perugia odnieśli wiktorię 25:17, a całej potyczce 3:0 i awansowali do 1/2 finału.
Liga Mistrzów, ćwierćfinał (2. mecz):
Sir Sicoma Colussi Perugia - Chaumont VB 52 3:0 (25:21, 25:16, 25:17)
Sir Sicoma Colussi Perugia: Leon (16), Lanza (6), Podrascanin (6), Atanasijević (15), Ricci (9), De Cecco (3), Colaci (libero) oraz Piccinelli (libero), Hoogendoorn, Galassi (2), Hoag, Berger (1).
Chaumont VB 52: Atanasow (3), Winkelmuller (16), Averill (7), Geiler (1), Fernandez (4), Repak, Bann (libero) oraz Saeta (2), West (1), Patak, Rodriguez.
W pierwszym meczu: 3-2 dla Sir Sicoma Colussi Perugia.
Awans do półfinału: Sir Sicoma Colussi Perugia.
Czytaj też:
-> Liga Mistrzów: Trefl Gdańsk o włos od mega sensacji w Kazaniu. Zenit uciekł spod topora i awansował do półfinału
-> Liga Mistrzów: PGE Skra Bełchatów w półfinale! Polska ekipa odprawiła Zenit Sankt Petersburg po złotym secie
Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"
No rzeczywiście pogrom był, 11 setów Zenit potrzebował żeby wyeliminować Trefla.