Powoli rusza giełda transferowa w Lidze Siatkówki Kobiet. Są pierwsze zagraniczne nazwiska

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź

Kończący się sezon Ligi Siatkówki Kobiet oznacza zarazem wzmożenie doniesień transferowych. Pojawia się w nich sporo zawodniczek zagranicznych, i to nawet z czołowych klubów ligi włoskiej.

Jedną z siatkarek, jakie włoskie media wiążą z Ligą Siatkówki Kobiet, jest 23-letnia przyjmująca z USA Alexandra Annelise Frantti. Jej obecny klub, ASPTT Miluza, przegrał w ostatniej rundzie kwalifikacji do fazy grupowej Ligi Mistrzyń z Grot Budowlanymi Łódź 1:3 i 2:3, a sama Amerykanka może się pochwalić wicemistrzostwem Słowenii w barwach Calcitu Kamnik, pierwszego profesjonalnego klubu w krótkiej karierze.

Kanadyjski powrót po latach w MKS-ie Będzin. Tyler Sanders wraca do PlusLigi

Kolejną zawodniczką z USA przymierzaną do polskiego klubu jest McKenzie Adams, przyjmująca SSC Palmberg Schwerin. Ma być nią zainteresowany ŁKS Commercecon Łódź, który rywalizował z niemieckim klubem w ramach tegorocznej edycji Ligi Mistrzyń i zamierza uzupełnić swoje przyjęcie po spodziewanym odejściu Regiane Bidias. To nie koniec amerykańskiego zaciągu w LSK, jako że DPD Legionovia Legionowo podobno rozważa zatrudnienie przyjmującej Ebony Nwanebu, absolwentki University of Texas, która aktualnie walczy wraz z Büyükçekmece o awans do tureckiej ekstraklasy. Klub z Legionowa zatrudnił w tym sezonie LSK dwie siatkarki z USA, Cassidy Pickrell i Bailey Tanner, ale żadna z nich nie dokończyła sezonu w barwach polskiego klubu.

Jakby mało było możliwych transferów amerykańskich zawodniczek do Polski, z Chemikiem Police jest wiązana Lauren Carlini, rozgrywająca wicelidera włoskiej Serie A1 Igora Gorgonzola Novara. Póki co nie wiadomo, kogo z dwójki Sladjana Mirković-Marlena Pleśnierowicz miałaby zastąpić Carlini, gdyby jej przeprowadzka do Polic doszła do skutku. Chemik zapewne będzie chciał zatrzymać w swoim składzie środkową Chiakę Ogbogu, która rozgrywa świetny sezon, ale Amerykanka dostała ofertę powrotu do włoskiej ekstraklasy i trudno będzie ją nakłonić do pozostania w Polsce.

Natomiast w E.Leclerc Radomce Radom szykuje się pójście za ciosem po dosyć udanym transferze Sary Sakradziji w trakcie obecnego sezonu. Radomski klub ma rozmawiać z 24-letnią Serbką Jovaną Jovicić, powoływaną do szerokiego składu reprezentacji swojego kraju na pierwszą edycję kobiecej Ligi Narodów. Jej największym osiągnięciem w karierze jest zdobycie Pucharu Serbii wraz z ZOK Zeleznicar w 2018 roku.

Wojciech Żaliński: To jest to, czego wszyscy oczekują w fazie play-off

ZOBACZ WIDEO Serie A: Dobre wejście Recy! Atalanta pokonała Parmę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
mirmur
4.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moja dobra rada niech zawodniczki dobrze się zastanowią gdzie chcą trenować. Bo wszystko zaczyna się od trenera. On dobiera sobie teoretycznie skład. Graja wtedy te które ściągnął bez względu c Czytaj całość