Liga Mistrzyń: sensacja w Stambule. VakifBank rozbity przez Igor Gorgonzola Novara

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Igora Gorgonzola Novara
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Igora Gorgonzola Novara

Ostrzyliśmy sobie apetyty na długą siatkarską ucztę. Tymczasem trwała ona nadspodziewanie krótko. VakifBank Stambuł sensacyjnie przegrał u siebie z Igorem Gorgonzola Novara 0:3 w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzyń.

Jeśli jest ktoś, kto przewidział taki przebieg wypadków przed spotkaniem, z pewnością zgarnął niemałe pieniądze u bukmachera. Broniące złota w Champions League mistrzynie Turcji w całym meczu zdobyły zaledwie 57 punktów. To sprawia, że perspektywa włoskiego finału w Berlinie staje się całkiem realna.

Od pierwszych piłek nie do zatrzymania była Paola Egonu. Atakująca drużyny z Serie A tylko w pierwszej odsłonie zdobyła aż jedenaście oczek. Po drugiej stronie siatki Ting Zhu, która w poprzednich meczach też przecież wydawała się nie do zatrzymania, mogła jedynie patrzeć na to, jak kolejne piłki wpadają w boisko jej drużyny. Tego wieczoru w Stambule Chinka była cieniem samej siebie. W pierwszym secie Igor Gorgonzola triumfował 25:17.

Czytaj też: Wielki błąd sędziów w Lidze Mistrzyń. Nie pomogła im nawet wideoweryfikacja

Najwięcej walki kibice Vakifbank Spor Sarayi obejrzeli w drugiej partii. Odpaliła wspominana Ting Zhu, ale to nadal było za mało na doskonale dysponowane rywalki, bo brakowało jej wsparcia na drugim skrzydle. Takowe po stronie drużyny z Novary otrzymała Egonu. W drugim secie werwę poczuła Michelle Bartsch-Hackley, dzięki czemu jej zespół prowadził już 12:8. Jednak Włoszkom przytrafił się przestój, czego efektem było aż trzypunktowe prowadzenie gospodyń (21:18). W końcówce wróciły jednak demony z pierwszego seta i znów to zespół z ligi włoskiej okazał się lepszy, tym razem na przewagi - 27:25.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Odejście Sa Pinto oczyści atmosferę w szatni Legii? "Zniknęła normalność. Tego nie powinien robić żaden trener"

Taki obrót spraw był jednocześnie ogromnym ciosem dla Giovanniego Guidettiego i jego zespołu. Szkoleniowiec VakifBanku widząc, że jego zespół fatalnie wszedł w trzecią odsłonę (przegrywając 7:16), postanowił wymienić cały skład na boisku, lecz i to nie przyniosło efektu. Egonu tego wieczoru punktowała jak szalona. W trzysetowym meczu zdobyła aż trzydzieści oczek. Jej zespół po wygranej 25:15 mógł cieszyć się z niezwykle ważnego zwycięstwa. Zwycięstwa, które przybliża Igor Gorgonzola Novara do pierwszego w historii klubu finału Ligi Mistrzyń.

Czytaj też: Katarzyna Skorupa po coming-oucie: To przykre, że czasami lepiej wybrać milczenie

VakifBank Stambuł - Igor Gorgonzola Novara 0:3 (17:25, 25:27, 15:25)

VakifBank: Ozbay, Zhu, Rasić, Sloetjes, Robinson, Gunes, Orge (libero) oraz Di Iulio, Caliskan, Karakurt, Gulubay, Aykac (libero).

Igor Gorgonzola: Carlini, Bartsch-Hackley, Veljković, Egonu, Piccinini, Chirichella, Sansonna (libero) oraz Plak, Zannoni, Nizetich.

Źródło artykułu: