LSK: Bank Pocztowy Pałac rozczarował, BKS Profi Credit bliżej piątego miejsca

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała
zdjęcie autora artykułu

Siatkarki Banku Pocztowego Pałac Bydgoszcz niespodziewanie przegrały na własnym parkiecie z BKS Profi Credit Bielsko-Biała 1:3. Ekipa z Podbeskidzia uczyniła tym samym pierwszy krok w kierunku zajęcia piątego miejsca w rozgrywkach LSK.

Przed rozpoczęciem sezonu, prezes klubu znad Brdy Piotr Makowski zapowiadał, że po latach spędzonych w ogonie ligowej tabeli, Bank Pocztowy Pałac zamierza powrócić do gry o wysokie cele. Podopieczne Piotra Mateli w rundzie zasadniczej potwierdziły, że nie są to zapowiedzi na wyrost. Drużyna awansowała do play-off i choć w ćwierćfinale uległa dwukrotnie 0:3 faworyzowanym Grot Budowlanym Łódź, pozostawiła po sobie dobre wrażenie.

W rywalizacji o piąte miejsce faworytem były bydgoszczanki, początek pierwszego seta nie potwierdził jednak tej opinii. Inicjatywa od początku należała bowiem do gości. Bardzo odważnie na rozegraniu poczynała sobie Julia Nowicka, doskonale rozumiejąca się ze środkowymi Martyną Świrad i Niną Herelovą. Na skrzydłach nie zawodziły Olivia Różański oraz Emilia Mucha. Gospodynie prezentowały się poniżej oczekiwań. Problemy ze skutecznością miały Tamara Gałucha i Ewelina Krzywicka, niezbyt widoczna była Patrycja Balmas. Koleżanki bezskutecznie próbowała poderwać do walki udanymi akcjami Marta Ziółkowska. Nie pomogło też wejście Moniki Fedusio. Inauguracyjna odsłona padła łupem drużyny z Podbeskidzia.

Rollercoaster w rzeszowskim Podpromiu. Michal Masek: Piąty set jest zawsze o wszystko lub nic

Drugą odsłonę miejscowe rozpoczęły z Moniką Fedusio, która na prawym skrzydle zmieniła Patrycję Balmas. Gospodynie tym razem nie pozwoliły sobie na moment dekoncentracji i od początku starały się przejąć kontrolę nad grą. Bielszczanki skutecznie jednak powstrzymywały zapędy podopiecznych Piotra Mateli, w dużej mierze dzięki dobrej grze blokiem Martyny Świrad i Emilii Muchy. Bolączką przyjezdnych była skuteczność w ataku. Fatalnie spisywała się Katarzyna Konieczna, loty obniżyła również Olivia Różański. Ten fakt okazał się decydujący, bowiem w końcówce drugiej odsłony bielszczankom nie brakowało okazji do kontr, lecz zawodziła precyzja. Od stanu 22:22 pomyliły się kolejno Mucha, Świrad i Konieczna, prezentując w ten sposób zwycięstwo rywalkom.

LSK: gładkie zwycięstwo Energi MKS-u w Radomiu, siódme miejsce dla kaliszanek

Porażka wyraźnie podrażniła podopieczne Bartłomieja Piekarczyka. Bielszczanki rozpoczęły trzecią odsłonę z wysokiego "c", po asie serwisowym Katarzyny Koniecznej odskakując na cztery punkty (7:3). Sygnał do odrabiania strat dała Marta Ziółkowska. Przy zagrywkach młodej środkowej Pałacanki zdobyły siedem kolejnych punktów, przechylając szalę prowadzenia na swoją korzyść (14:11). Zespół BKS-u nie zamierzał jednak pasować. Ciężar odpowiedzialności za wynik w decydującym momencie z powodzeniem wzięła na swoje barki Katarzyna Konieczna. Skuteczna gra atakującej gości i bloki Niny Herelovej pozwoliły ekipie z Podbeskidzia odzyskać inicjatywę. Dobrą zmianę dała też Marta Wellna. Siatkarki znad Brdy kilkakrotnie zmniejszały dystans do jednego punktu, ale ostatnie słowo należało do bielszczanek.

Trener Piotr Matela, poirytowany postawą swojego zespołu, postanowił przed czwartym setem dokonać roszad. Na pozycję atakującej przesunięta została Patrycja Balmas. 28-latka grała odważnie i skutecznie, co pozwoliło Pałacankom przejąć inicjatywę i do połowy seta kontrolować wynik (13:9). Gości do walki, po raz kolejny, poderwała Katarzyna Konieczna. Doświadczona lewoskrzydłowa, wraz z Emilią Muchą, zniwelowały straty swojej ekipy (16:16). Problemem bydgoszczanek w niedzielny wieczór był zdecydowanie brak stabilności w grze. Ten fakt zaważył na przegranej drużyny znad Brdy w czwartym secie i całym meczu. Miejscowe w końcówce roztrwoniły bowiem trzypunktową przewagę i ostatecznie przegrały całe spotkanie 1:3.

Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - BKS Profi Credit Bielsko-Biała 1:3 (23:25, 25:22, 23:25, 22:25)

Bank Pocztowy Pałac: Balmas, Ziółkowska, Mazurek, Krzywicka, Gałucha, Różyńska, Jagła (libero) oraz Fedusio;

BKS Profi Credit: Nowicka, Różański, Konieczna, Herelova, Świrad, Mucha, Maj-Erwardt (libero) oraz Kozyra, Jagodzińska, Krajewska, Wellna.

MVP: Emilia Mucha (BKSD Profi Credit)

Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 1:0 dla BKS Profi Credit Bielsko-Biała

ZOBACZ WIDEO Ogromne emocje w spotkaniu Juventusu z Milanem! Bezlitosny Piątek z golem! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Która drużyna zakończy sezon na 5. pozycji?
Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz
BKS Profi Credit Bielsko-Biała
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)