Tomas Rousseaux wyszedł przed szereg. Sam ogłosił swój transfer do Asseco Resovii Rzeszów

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Tomas Rousseaux
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Tomas Rousseaux

Belgijski przyjmujący uznał, że nie chce czekać na oficjalnie ogłoszenie swoich przenosin do Asseco Resovii Rzeszów. Tomas Rousseaux oznajmił to na Instagramie, ale po kilku godzinach usunął swojego posta.

- Jestem szczęśliwy, że mogę ogłosić dołączenie do niesamowitej siatkarskiej dynastii, jaką jest Assevo Resovia Rzeszów i że będę występował w Polsce przez kolejne dwa lata! - pisał w emocjonalnym poście na swoim instagramowym profilu Tomas Rousseaux.

Belgijski skrzydłowy występujący wcześniej w klubach z Olsztyna i Katowic już jakiś czas temu był łączony z Asseco Resovią Rzeszów, podobnie jak trener Piotr Gruszka i inni siatkarze GKS-u Katowice, Marcin Komenda i Bartosz Mariański.

Zmiana za zmianą w katowickim GKS-ie. To już nie będzie ten sam zespół

Oryginalny post na instagramowym profilu Tomasa Rousseaux
Oryginalny post na instagramowym profilu Tomasa Rousseaux

Szybko okazało się, że Belg nieco pospieszył się z ogłoszeniem, bo kilka godzin później post zniknął z jego profilu. Jednak czujni kibice szybko uwiecznili to, co opublikował zagraniczny przyjmujący.

Przejście Tomasa Rousseaux do Resovii oznacza, że popularny Belg będzie bardzo blisko swojej siostry Helene Rousseaux, która od 2017 roku reprezentuje Developres SkyRes Rzeszów, zaś wcześniej występowała m.in. w Budowlanych Łódź i Muszyniance Muszyna. Jej brat w ostatnim sezonie PlusLigi walczył z katowickim GKS-em o historyczny awans klubu do fazy play-off, ostatecznie jednak śląski klub zakończył rozgrywki na ósmym miejscu. Nie zmieniało to faktu, że Rousseuax rozegrał w barwach katowickiej drużyny bardzo dobry sezon, w którego trakcie zdobył 363 punkty oraz 3 nagrody MVP.

PlusLiga: PGE Skra Bełchatów ciągle w grze o piąte miejsce

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Lechia kolejny raz zawiedzie w końcówce sezonu? "Wydaje mi się, że są mądrzejsi niż dwa, trzy lata temu"

Komentarze (0)