Niesamowity zwrot akcji w finale ligi argentyńskiej. Bolivar Voley dokonał wielkiej sztuki

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Siatkówka
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Siatkówka

Obras de San Juan prowadził w piątym, najważniejszym spotkaniu o mistrzostwo Argentyny 2:0. Ale to Bolivar Voley zakończył mecz na swoją korzyść i zdobył krajowe złoto po raz ósmy w historii.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalizacja o mistrzostwo Argentyny trwała od 12 kwietnia i po czterech spotkaniach Bolivar Voley oraz Obras de San Juan wiadomo było, że rywalizacja wróci do San Carlos de Bolívar. W pierwszych dwóch setach drużyna kierowana przez Juana Manuela Serramalerę (znanego w Polsce jako trenera kobiecego MKS-u Dąbrowa Górnicza) wypracowała sobie widoczną przewagę dzięki postawie swoich kubańskich graczy, Osniela Melgajero i Jesusa Herrery, a także utalentowanego Brazylijczyka Jonadabe Carneiro. Do tego goście prowadzili w trzecim secie 21:18 i wydawało się, że klub z San Juan może szykować szampany na mistrzowską fetę.

Rosja: Zenit Kazań zagra o złoto z Kuzbassem Kemerowo

Wtedy jednak doszło do wydarzeń, o których siatkarska Argentyna będzie mówiła bardzo długo. Zespół Javiera Webera wykorzystał nerwowy przestój w ekipie przeciwnika i wygrał trzeciego seta do 23, a bohaterami Bolivar byli w tym momencie Brazylijczyk Lucas Madaloz oraz słynny Kubańczyk Raydel Hierrezuelo (wybrany potem MVP meczu i najlepszym zagranicznym siatkarzem całych rozgrywek). Przegrywająca drużyna zdołała doprowadzić do tie-breaka, wygrywając czwartą partię aż do 13, zaś w decydującym secie na nic zdało się prowadzenie Obras 8:5. Siatkarze trenera Webera doprowadzili do remisu po 13, a po kończącym walkę bloku Augustina Losera całe Estadio Republica de Venezuela rozpoczęło świętowanie ósmego mistrzostwa kraju.

Tym samym Bolivar Voley przegoniło UPCN San Juan w liczbie zdobytych złotych medali argentyńskiej ekstraklasy i jest najbardziej utytułowanym siatkarskim klubem w kraju. Do tego gracze kierowani przez Javiera Webera zwyciężyli w lutym tego roku w pierwszej edycji siatkarskiego Copa Libertadores. Obrońca mistrzowskiego tytułu, UPCN San Juan ze Zbigniewem Bartmanem w składzie, odpadł z walki o ligowe złoto w półfinale, przegrywając 1:3 w rywalizacji z Obras de San Juan. Polski atakujący nie zaliczy tego sezonu do zupełnie nieudanych, jako że zdobył w tym roku srebro Klubowych Mistrzostw Ameryki Południowej, a jego drużyna ustąpiła jedynie brazylijskiej Sadzie Cruzeiro.

Bolivar Voley - Obras de San Juan 3:2 (20:25, 19:25, 25:23, 25:13, 18:16)
Vital Heynen podał szeroki skład reprezentacji Polski. Są nowe nazwiska

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Porażka Juventusu w Lidze Mistrzów. "Nie można obwiniać tylko Cristiano Ronaldo"

Komentarze (0)