PlusLiga: Jastrzębski Węgiel pokonał Aluron Virtu Wartę Zawiercie i sięgnął po brązowy medal
Jastrzębski Węgiel został pierwszym medalistą PlusLigi w tym sezonie. Ekipa z górniczego miasta sięgnęła po brązowy krążek, pokonując w rywalizacji o 3. miejsce Aluron Virtu Wartę Zawiercie.
Początek spotkania był niezwykle wyrównany. Przez dłuższy czas obserwowaliśmy grę punkt za punkt. W pewnym momencie siatkarze Roberto Santilliego włączyli jednak wyższy bieg i po zablokowaniu Marcina Walińskiego na tablicy widniał wynik 14:11. Szybko zareagował Mark Lebedew, który poprosił o czas na żądanie. To jednak nie pomogło aż nadto, bowiem jastrzębianie dalej byli w gazie i zmotywowani, by odebrać w sobotę brązowe medale. Gospodarze kontrowali sytuację na parkiecie, zaś zawiercianie popełnili kilka błędów w obronie, przez co inauguracyjną partię wygrał Jastrzębski Węgiel 25:21.
Czytaj także: Małe szanse ONICO Warszawa na sukces przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu
Drugi set lepiej otworzyli siatkarze z górniczego miasta. Wszystko za sprawą Dawida Konarskiego, który zaserwował dwa asy z rzędu i Jastrzębski Węgiel prowadził już 6:3. Przyjezdni z Zawiercia nie załamali się i kontynuowali dobrą grę. W barwach Warty nieźle spisywał się chociażby Kamil Semeniuk, który zastępował w sobotę Ferreirę. W pewnym momencie gra podopiecznych Santilliego się zacięła, zaś goście nabrali rytmu i nie dość, że odrobili straty, to zaczęli uciekać swoim rywalom. Szczególnie dobrze na parkiecie wyglądał Mateusz Malinowski, który atakował jak w transie, przez co jego zespół prowadził już 18:15. Wynik jednak szybko się zmienił, bowiem jastrzębianie zdobyli cztery punkty z rzędu przy serwisie Dawida Guni. Gospodarze zachowali w końcówce chłodne głowy, wygrywając ostatecznie 25:22, dzięki czemu powiększyli prowadzenie w pojedynku.
Zobacz także: Polscy siatkarze otworzą sezon w Arenie Gliwice. Mistrzowie świata sprawdzą formę przed Ligą Narodów
Na początku trzeciej partii kibice nie oglądali wielu ciekawych akcji dla oka. Pojawiło się sporo błędów, szczególnie tych w polu zagrywki. Później dwa punkty z rzędu zdobył Michał Szalacha, który dołączył niedawno do Jastrzębskiego Węgla w ramach transferu medycznego i już na dobre z rąk zawiercian wymykał się historyczny medal PlusLigi. Mark Lebedew próbował ratować sytuację, wprowadzających świeżych siatkarzy, ale to nie pomogło. Jastrzębianie w dalszym ciągu byli skuteczni i wygrali trzeciego seta 25:17, a ostatecznie cały mecz, dzięki czemu to gospodarze mogli cieszyć się z brązowego medalu PlusLigi za sezon 2018/2019.
Jastrzębski Węgiel - Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:0 (25:21, 25:22, 25:17)
Jastrzębski: Fromm, Konarski, Lyneel, Gunia, Kampa, Szalacha, Popiwczak (libero) oraz Rusek, Bucki, Wolański.
Aluron Virtu Warta: Waliński, Rejno, Malinowski, Gawryszewski, Semeniuk, Masny, Koga (libero) oraz Bociek, Żuk, Kania, Dosanjh.
MVP: Dawid Konarski (Jastrzębski Węgiel)
Stan rywalizacji: 3:0 dla Jastrzębskiego Węgla (do trzech wygranych).
ZOBACZ WIDEO Finał Pucharu Polski. Arvydas Novikovas: Końcówka nas boli. Moim zdaniem graliśmy lepiej