Biało-Czerwone miały okazję zrewanżować się Brazylii za porażkę z 2017 roku, która nie pozwoliła grupie prowadzonej przez Wiesława Popika na zajęcie piątej lokaty w juniorskich mistrzostwach świata. I wykorzystały ją, ale nie mogło obyć się bez siatkarskiego horroru i zmian sytuacji na parkiecie po każdym secie. Pierwsza partia, wygrana przez polski zespół 25:19, upłynęła pod znakiem błędów zdekoncentrowanej Brazylii i dobrej gry blokiem naszych rodaczek.
Bartosz Kurek ostro krytykowany po MŚ w Polsce. "To było słabe i bardzo trudne"
Jednak dwie kolejne części spotkania były tak jednostronne na rzecz Brazylii, że polscy kibice mieli prawo obawiać się o końcowy wynik. To właśnie wtedy uwydatniła się ogromna przewaga młodych Brazylijek w bloku, która pomogła im zdobyć tym elementem aż 22 punkty całym meczu. Sytuacja była naprawdę niewesoła i dopiero w połowie czwartej partii zespół trenera Waldemara Kawki zebrał się w sobie na tyle, by odpowiadać na punkty rywala swoimi dobrymi zagraniami.
Kluczowe dla losów meczu była wzorowa postawa polskich siatkarek w polu serwisowym, a także wejście Oliwii Bałuk za Paulinę Damaske. Nowa skrzydłowa klubu z Radomia, do tej pory raczej niewidoczna w turnieju, w dwóch ostatnich setach punktowała 6 razy na 10 prób i stała się cichą bohaterką drużyny. Do tego w decydującym secie duet Zuzanna Górecka-Julia Orzoł stanął na wysokości zadania i pomógł zbudować przewagę, której przeciwnik nie był w stanie odrobić.
5 miejsce na Świecie, 3 miejsce w Europie w kategorii Juniorek. To był zaszczyt i ogromna przyjemność. @PolskaSiatkowka pic.twitter.com/hWqC66VP55
— Kawka Przemek (@KawkaMem90) July 21, 2019
Piąte miejsce polskich juniorek na mistrzostwach świata to najlepszy wynik tej kadry od 2003 roku, kiedy to w Tajlandii siatkarki Andrzeja Pecia zdobyły brązowe medale tej imprezy. - Grałyśmy z dobrą energią przez cały mecz i to dało wymarzony wynik. Pozostałyśmy spokojne mimo trudnych chwil i ani na moment nie pomyślałyśmy o poddaniu się. Pokonanie Brazylii to niesamowita rzecz, a piąte miejsce na świecie daje nam olbrzymią radość - cieszyła się cytowana przez portal FIVB środkowa Weronika Centka.
Sparing. Polska - Białoruś: zwycięstwo Biało-Czerwonych, ale nie bez kłopotów
Rozstrzygnęła się także kwestia czterech pierwszych lokat juniorskich mistrzostw świata. W wielkim finale niepokonana przez cały turniej Japonia wygrała z Włoszkami 3:2 (23:25, 21:25, 25:20, 25:19, 15:12) i zdobyła swoje pierwsze złoto w tej kategorii wiekowej, a w starciu o brąz Rosja pokonała Turczynki 3:1 (25:22, 26:28, 25:19, 29:27).
Brazylia - Polska 2:3 (19:25, 25:17, 25:14, 20:25, 10:15)
Polska: Górecka (16), Orzoł (14), Damaske (11), Centka (8), Laskowska (8), Zaborowska (3), Mazur (libero) oraz Bałuk (6), Szlagowska (4), Rybak (3) i Szczotkiewicz.
ZOBACZ WIDEO: Sevilla pokonała Liverpool. Mecz w cieniu bandyckiego faulu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]