Tak wyglądała droga Wilfredo Leona do reprezentacji Polski (kalendarium)

[b]

2010[/b]

Wilfredo Leon jako siedemnastolatek zdobywa z reprezentacją Kuby mężczyzn wicemistrzostwo świata. W całym turnieju lepsza od wybitnej generacji kubańskich graczy okazała się jedynie Brazylia.

2011

W Gdańsku Leon po raz pierwszy spotyka się na żywo z dziennikarką Małgorzatą Gronkowską, która wcześniej kontaktowała się z nim przez internet w sprawie wywiadu. Znajomość przerodziła się w uczucie, które kilka lat potem zaowocowało małżeństwem oraz narodzinami córki.

Siatkówka. Mazur: Wilfredo Leon to wybitna osobowość

2012

Utalentowany 19-latek podejmuje decyzję o zakończeniu występów w barwach reprezentacji Kuby i wylocie do Europy. Jedną z przyczyn jest brak awansu Kuby na igrzyska olimpijskie w Londynie.

ZOBACZ WIDEO Wyczekiwany debiut Leona coraz bliżej! "Jeśli trener tak zdecyduje, to zastąpię Bartosza Kurka na ataku"

Kwiecień 2013

Wilfredo Leon wraz z Yoandrym Diazem zostają oficjalnie zawieszeni przez Kubańską Federację Siatkówki. Powodem był wyjazd zagraniczny obu siatkarzy i poszukiwanie szansy na grę poza krajem, wbrew obowiązującym regulacjom na Kubie. Dwuletnie zawieszenie weszło w życie od lipca 2012 roku.

2014

Kubańczyk dzięki karcie stałego pobytu przebywa od prawie roku w Polsce za sprawą zaangażowania swojego menadżera, Andrzeja Grzyba. Rozpoczyna treningi z młodzieżowym zespołem Asseco Resovii Rzeszów i przygotowuje się do wznowienia kariery po okresie zawieszenia. Kilka miesięcy później utalentowany przyjmujący podpisał pierwszy kontrakt na Starym Kontynencie i trafił do Zenita Kazań, z którym aż czterokrotnie wygrywał mistrzostwo Rosji i Ligę Mistrzów.

Czerwiec 2014

Pojawiają się pierwsze poważniejsze doniesienia, że Leon po uzyskaniu obywatelstwa Polski mógłby starać się z pomocą PZPS o prawy gry w biało-czerwonej kadrze siatkarzy. - Nasza filozofia to szkolenie i wychowywanie młodych polskich zawodników, a nie szukanie ich za granicą. Ale to ciekawy zawodnik i też uważam, że nie wolno z góry mówić nie - powiedział dla "Przeglądu Sportowego" ówczesny prezes siatkarskiej federacji, Mirosław Przedpełski.

Marzec 2015

Wilfredo Leon po dwóch latach formalnego zameldowania w Polsce mógł ubiegać się o paszport naszego kraju. Trwające kilkanaście miesięcy starania Andrzeja Grzyba i rodziny Leona były wspierane przez urzędników Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a także prezesa PZPS Pawła Papkego, który podpisał wtedy specjalną deklarację w tej sprawie, skierowaną do prezydenta RP.

14 lipca 2015 roku

Prezydent Polski Bronisław Komorowski przyznaje Wilfredo Leonowi obywatelstwo Polski. - Składam deklarację, że zrobię wszystko, co będzie w mojej mocy, by zasłużyć na wielki zaszczyt, jakim jest dla mnie gra w reprezentacji Polski. Otrzymanie polskiego obywatelstwa dało mi olbrzymią motywację do tego, by prezentować się jak najlepiej w każdym nadchodzącym turnieju i swoją grą przekonać do siebie selekcjonera Biało-Czerwonych - mówił wtedy zawodnik. W tamtym czasie spekulowało się, że Leon będzie gotowy do gry w kadrze Polski jeszcze przed mistrzostwami świata w 2018 roku, ale to nie okazało się prawdą.

Wrzesień 2015

Kubański zawodnik Zenita Kazań złożył odpowiednie dokumenty do Polskiego Związku Piłki Siatkowej i zarząd federacji wyraził zgodę na rozpoczęcie procedury zmiany federacji macierzystej z kubańskiej na polską (w którą wliczało się odbycie dwuletniej karencji na występy reprezentacyjne). Jednak ten proces wydłużał się z racji opieszałości strony kubańskiej, która nie chciała wyrazić swojej oficjalnej zgody na zmianę "paszportu sportowego" Leona.

Maj 2017

Przez prawie dwa lata sprawa Leona praktycznie stała w miejscu, a menadżer zawodnika oraz PZPS oskarżali się wzajemnie w mediach o brak należytej staranności lub zbytnie rozdmuchiwanie szczegółów i kulis procesu. Polska nie mogła liczyć na zmianę przepisów FIVB, jako że prezydent Ary Graca nie był nigdy zwolennikiem przyspieszania procedur zmiany "siatkarskiego obywatelstwa". Okazało się również, że wbrew wcześniejszym deklaracjom polskich działaczy okres dwuletniej karencji zawodnika liczony może być dopiero od dnia podpisania zgody na zmianę barw przez macierzystą federację.

Właśnie w maju 2017 roku pojawiły się pierwsze informacje dotyczące skłonności Kubańczyków do osiągnięcia kompromisu. Tamtejsze władze ugięły się pod groźbą "zamrożenia" przelewów finansowych z FIVB. Zielone światło najpierw otrzymał Joandry Leal, przyszły reprezentant Brazylii, a wkrótce po nim Leon.

17 lipca 2017

Kubańska federacja piłki siatkowej wysłała do FIVB zgodę na zmianę barw narodowych przez Wilfredo Leona. Tydzień później Prezydium FIVB zatwierdziło zmianę macierzystej federacji przez kubańskiego przyjmującego. Od tego momentu było jasne, że polski Kubańczyk będzie mógł oficjalnie zadebiutować w kadrze Polski 24 lipca 2019 roku.

Czerwiec 2018

Selekcjoner polskiej kadry Vital Heynen zaprosił Leona na zgrupowanie biało-czerwonej reprezentacji w Spale, tłumacząc, że chce go jak najszybciej zaaklimatyzować z prowadzonym przez siebie zespołem. W czerwcu zeszłego roku Leon został oficjalnie przedstawiony drużynie. Kilka tygodni później pojawił się natomiast na zgrupowaniu Biało-Czerwonych w Zakopanem, gdzie trenował z zespołem przez kilka dni.

Kwiecień 2019

Były reprezentant Kuby znalazł się na liście 32 zawodników powołanych do męskiej reprezentacji Polski na 2019 rok.

26 maja 2019

Wilfredo Leon miał wziąć udział w zamkniętym, pięciosetowym sparingu Polska-Niemcy, rozegranym tuż po oficjalnym starciu obu drużyn w Arenie Gliwice. Sam zawodnik nie powiedział otwarcie, że zagrał w tamtym spotkaniu, ale dał do zrozumienia, że wziął czynny udział w tamtych zajęciach polskiej kadry.

Kamila Witkowska: Jesteśmy kobietami. Nie zawsze pracuje się z nami łatwo

27 i 28 lipca 2019

W opolskiej Stegu Arenie odbędą się dwa towarzyskie spotkania Biało-Czerwonych z reprezentacją Holandii. Wszystko wskazuje na to, że niespełna 26-letni (urodziny ma 31 lipca) skrzydłowy będzie miał okazję pojawić się po raz pierwszy w koszulce z orzełkiem na piersi już podczas pierwszego starcia z Holendrami.