Memoriał Wagnera 2019. Michał Kubiak: Priorytetem dla nas jest turniej w Gdańsku

Polacy zakończyli XVII Memoriał Wagnera na drugim miejscu. Przed Vitalem Heynenem sporo materiału do analizy, a z pewnością jednym z nich będzie dyspozycja Michała Kubiaka. Kapitan Polaków nie zachwycał podczas trzydniowych zmagań w Krakowie.

Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Michał Kubiak WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Michał Kubiak
- Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy przychodzili tak tłumnie do hali. To sama przyjemność grać przy takiej publiczności. Wszyscy o tym wiedzą, wszyscy nam tego zazdroszczą, a my nie możemy wyjść z podziwu i dziękujemy - mówił do mediów Michał Kubiak chwile po tym, gdy odbierał wyróżnienie dla zdobywcy drugiego miejsca XVII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera.

Biało-Czerwoni na początku sierpnia mierzyli się z Serbią, Brazylią oraz Finlandią. Do parteru sprowadzili ich jedynie Canarinhos, którzy presją na zagrywce rozstrzygnęli losy meczu 3:1.

Turniej był okazją do przetestowania różnych ustawień i sprawdzenia dyspozycji tych, od których ma zależeć, czy już w sierpniu mistrzowie świata będą mogli cieszyć się z udziału w igrzyskach olimpijskich Tokio 2020.

ZOBACZ WIDEO Memoriał Wagnera. Dawid Konarski: Trener już wie, jak zaczniemy turniej w Gdańsku

- Memoriał to był nasz okres przygotowawczy. Wszystko po to, abyśmy się dobrze zaprezentowali w Gdańsku. To jest nasz priorytet - mówił kapitan Polaków.

Patrząc przez pryzmat ostatnich dni, Orły mają co szlifować. Nadal wiele do życzenia pozostawiał atak z pierwszej piłki i zagrywka. Martwiła także dyspozycja Kubiaka. Choć sam zainteresowany w piątek zdementował informacje o problemach zdrowotnych, nie potwierdził ich poziomem sportowym. Na boisku oglądaliśmy go przeciwko Serbom i Brazylijczykom.

Temat ewentualnych poprawek formy nakręca fakt pozytywnego wyniku Trójkolorowych w rywalizacji sparingowej z Amerykanami. - Do turnieju kwalifikacyjnego musimy poprawić wszystko po trochu. Miejmy nadzieję, że do Gdańska pojedziemy skoncentrowani i zmobilizowani aby wygrać - mówił.

Pierwsze spotkanie turnieju kwalifikacyjnego już w piątek 9 sierpnia o godzinie 17 z Tunezją. W kolejnych dniach Polacy zmierzą się ze wspomnianymi Francuzami i Słoweńcami.

Czytaj także:
-> Kwalifikacje Tokio 2020. Malwina Smarzek-Godek: Kto wie, jak by to się skończyło, gdybyśmy nie wybroniły drugiego seta
-> 
Tokio 2020 turniej kwalifikacyjny. Udany występ całego zespołu. Oceny po meczu Polska - Portoryko

Czy szóstkowy duet Leon - Kubiak to najlepszy wybór na pozycji przyjmujących?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×