Mistrzostwa Europy siatkarek. Pewny triumf Belgijek nad Słowenkami

Materiały prasowe / volleyball.world / Na zdjęciu siatkarki reprezentacji Belgii
Materiały prasowe / volleyball.world / Na zdjęciu siatkarki reprezentacji Belgii

W drugim dniu zmagań w łódzkiej Atlas Arenie reprezentacja Belgii nie miała większych problemów z zainkasowaniem kompletu punktów i pokonała Słowenię 3:0.

Po tym, co działo się w piątkowe popołudnie, trudno było się spodziewać innego wyniku niż pewnej wygranej reprezentacji Belgii. Ekipa prowadzona przez Gerta van de Broeka rozprawiła się w swoim premierowym meczu z Ukrainą, natomiast Słowenki uległy Biało-Czerwonym, nie pokazując najlepszej siatkówki.

Od samego początku Belgijki zaczęły bombardować rywalki zarówno potężnymi atakami, jak i mocnymi serwisami. Słowenki nie radziły sobie w przyjęciu, a co za tym idzie, nie były w stanie wyprowadzać akcji.

Czytaj też: 
-> Mistrzostwa Europy siatkarek. Twitter po Polska - Słowenia: Polki dojrzały i okrzepły
-> Mistrzostwa Europy siatkarek. Portugalia - Polska. Magdalena Stysiak: Nie możemy zlekceważyć tego rywala

Ich przeciwniczki skrzętnie to wykorzystywały. Britt Herbots kończyła atak za atakiem, a podobną cegiełkę dokładała Kaja Grobelna. Belgijki wygrały pewnie premierową odsłonę do 13.

ZOBACZ WIDEO 2. Bundesliga: Bez goli w meczu na szczycie. Podział punktów w spotkaniu Erzgebirge - VfB [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Po zmianie stron niewiele się zmieniło. Na boisku dominowała jedna drużyna, która dodatkowo uruchomiła jeszcze blok. Tu przyczyniła się do tego Dominika Sobolska, Polka występująca w kadrze Belgii. Cały czas utrzymywała się jednak kilkupunktowa przewaga, ale w końcu Słowenki uruchomiły zagrywkę, asy Izy Mlakar oraz lepsza skuteczność jej koleżanek sprawiły, że doszło do remisu.

Zimną krew do samego końca utrzymała Kaja Grobelna, dzięki czemu Belgijki podwyższyły swoje prowadzenie w meczu.

Po zmianie stron już niewiele zmieniło się na boisku. Słowenki znacznie odstawały na tle przeciwniczek i pojedyncze zrywy nie były w stanie zapewnić im nawet wygrania seta. Tym samym podopieczne Alessandro Chiappiniego po raz drugi przegrały w łódzkiej Atlas Arenie.

Belgia - Słowenia 3:0 (25:13, 25:21, 25:20)

Belgia: Herbots, van Gestel, Grobelna, Sobolska, Janssens, van de Vyver, Ruysschaert (libero) oraz Stragier, Guilliams

Słowenia: Mori, Grudina, Vovk, Mlakar, Scuka, Planinsec, Janezic (libero) oraz Zdobc, Najdic, Mikl (libero), Potokar

Komentarze (1)
avatar
Grieg
24.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niemal deja vu naszego wczorajszego spotkania, z tym że Belgijki nie wykorzystały tylko dwóch piłek meczowych. Zatem już wiadomo, że Słowenki wyjdą z grupy co najwyżej na 4. miejscu.