Mistrzostwa Europy siatkarek. Klaudia Alagierska: Musimy wygrywać, bo mamy tylko jedną szansę

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Klaudia Alagierska
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Klaudia Alagierska

Reprezentacja Polski nie była w stu procentach pewna tego, co pokażą w starciu z nimi Hiszpanki, ale ostatecznie odprawiła tego rywala 3:0, awansując do ćwierćfinału ME 2019. - Momentami się z nimi męczyłyśmy - stwierdziła Klaudia Alagierska.

Dzięki wygranej nad Włoszkami, Polki wypracowały sobie lepszą pozycję startową w fazie pucharowej. Trafiły na reprezentację Hiszpanii, która po rywalizacji w Bratysławie zajęła czwarte miejsce w grupie D.

- Nie mogłyśmy być pewne szybkiego zwycięstwa, bo nie grałyśmy z nimi w ostatnim czasie. Chwilami nawet się męczyłyśmy. Prowadziły kombinacyjną grę, trudno nam było złapać je blokiem. Cieszymy się jednak ze zwycięstwa - mówiła po meczu Klaudia Alagierska. - Niczego nie mogłyśmy być pewne. Sztab dobrze przekazał nam ich taktykę na wideo, ale ciężko się było domyślić jak zagrają "na żywo" - dodała.

Czytaj też: 
-> Mistrzostwa Europy siatkarek. Jacek Nawrocki: Niemcy wszystko o nas wiedzą, a my o nich
-> Mistrzostwa Europy siatkarek. Z kim i kiedy zagrają Polki? (drabinka i terminarz)

Środkowa znów dostała szansę na grę od Jacka Nawrockiego, po świetnym występie przeciwko Italii, nieźle zaprezentowała się z Hiszpankami, dając im się we znaki swoimi zagrywkami.

ZOBACZ WIDEO: Paweł Zatorski narzeka na kalendarz rozgrywek. "Co roku działacze nam to fundują. Balansujemy na krawędzi ryzyka"

Ponownie Atlas Arenę wypełnili kibice. - Na tym etapie presja jest coraz większa, zdajemy sobie sprawę, że musimy wygrywać, bo mamy tylko jedną szansę - podkreśliła.

Kolejnymi przeciwniczkami Polek będą Niemki. Ekipy te grały ze sobą w tym sezonie już wielokrotnie. Najpierw w turnieju w Montreux, potem w Lidze Narodów, Pucharze Gubernatora, a potem jeszcze w meczach sparingowych. Niemki wygrały jeden z tych meczów, w pozostałych lepsze były Biało-Czerwone, ale żadne spotkanie nie było o taką stawkę.

- Mistrzostwa Europy rządzą się swoimi prawami. Nie można patrzeć na to, co było. Musimy się skupić na tym meczu, bo będzie ciężko. Niemki mają dobre środkowe, a my będziemy musiały starać się zatrzymać Louisę Lippman. Powinnyśmy utrudnić im przyjęcie zagrywki, po prostu postawić wszystko na jedną kartę, żeby awansować dalej - podsumowała Alagierska.

Starcie z Niemkami odbędzie się w najbliższą środę w łódzkiej Atlas Arenie. Początek spotkania o godz. 20:30.

Źródło artykułu: