Mistrzostwa Europy siatkarzy. Ukraińska niespodzianka w Antwerpii, Belgowie poza turniejem

PAP/EPA / OLIVIER HOSLET / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Ukrainy
PAP/EPA / OLIVIER HOSLET / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Ukrainy

W meczu 1/8 finału mistrzostw Europy przeciwko Belgii, reprezentacja Ukrainy sprawiła sporą niespodziankę. Podopieczni Ugisa Krastinsa po zaciętym spotkaniu pokonali gospodarzy 3:2.

Faworytem meczu w Antwerpii byli gospodarze, którzy w poprzedniej edycji Mistrzostw Europy dotarli aż do strefy medalowej. Z kolei reprezentacja Ukrainy powróciła na europejskie salony po 14-letniej przerwie, a jej najlepszym wynikiem było 6. miejsce osiągnięte w roku 1993.

Wydarzenia z pierwszej części inauguracyjnej partii zdawały się potwierdzać przewagę reprezentacji Belgii, mimo że musieli sobie radzić bez kontuzjowanego atakującego Hendrika Tuerlinckxa. Po punktowej zagrywce prowadzili 7:5, ale nie utrzymali przewagi. Od stanu 13:11 Ukraińcy zdobyli pięć punktów i chociaż miejscowi jeszcze wyrównali, to pierwszy set zapisali na swoim koncie podopieczni trenera Ugisa Krastinsa.

W drugiej odsłonie meczu wydawało się, że Ukraińcy idą za ciosem i zaraz wyjdą na prowadzenie 2:0 w setach. Po serii udanych ataków i bloków prowadzili już 18:11. I wtedy ich gra się załamała. A Belgowie odzyskując kolejne punkty, coraz bardziej się nakręcali. Ostatnie cztery piłki dla gospodarzy skończył Bram Van den Dries i jego drużyna wyrównała stan spotkania.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Kubiak: Na razie wszystko jest okej. Może nawet za dobrze. Czekam tylko, aż coś się sp********

Wydarzenia drugiego seta najwyraźniej zostawiły ślad w głowach siatkarzy z Europy Wschodniej. W ich grę wkradały się błędy i dosyć szybko rywale objęli prowadzenie 9:5 w trzeciej partii. Pojedyncze dobre akcje jak na przykład punktowa zagrywka Jana Jereszczenko, nie mogły odmienić losu tej partii. Zakończył ją punktową zagrywką Sam Deroo.

Gra w czwartej odsłonie meczu się wyrównała. Ukraińcy otrząsnęli się z niepowodzenia w drugim secie, w czym Belgowie za bardzo im nie przeszkadzali. Podopieczni trenera Krastinsa nie tracili wiary w powodzenie i po skutecznym ataku Dmytro Wileckiego prowadzili 10:8. Jednak po udanej akcji, w kolejnej popełniali prosty błąd i to uniemożliwiało im wypracowanie większej przewagi. Dopiero w drugiej części seta wrócili do swojej dobrej dyspozycji, którą prezentowali już na początku tego spotkania. To pozwoliło im doprowadzić do tie-breaka.

Emocji nie brakowało w decydującej partii. Był to zdecydowanie najbardziej zacięty fragment meczu, w którym dość niespodziewanie lepsi okazali się Ukraińcy. Podopieczni Ugisa Krastinsa w ćwierćfinale zmierzą się z reprezentacją Serbii.

Belgia - Ukraina 2:3 (22:25, 25:21, 25:14, 18:25, 11:15)

Belgia: D’Hulst, Van Den Dries, Van De Voorde, Van De Velde, Deroo, Rousseaux, Stuer (libero) oraz Valkiers, Grobelny, Baetens

Ukraina: Didenko, Płotnicki, Jereszczenko, Wilecki, Terjomenko, Semeniuk, Brova (libero) oraz Połujan, Kowalczuk, Tomyn

Czytaj też:
-> Mistrzostwa Europy siatkarzy. Francuzi wysłali Finów do domu
-> Mistrzostwa Europy siatkarzy. Pewny awans Serbów do ćwierćfinałów, Czesi żegnają się z turniejem

Źródło artykułu: