Walka o pierwsze miejsce w grupie
Przed wyjazdem do Korei i Argentyny "Trójkolorowi" chce zdobyć maksymalną liczbę punktów, by być w bardziej komfortowej sytuacji w swojej grupie. Spomiędzy zespołów grupy B wszystkie mają jeszcze szanse na awans do Final Six. W najlepszej sytuacji są Serbowie, którzy jako gospodarze udział w turnieju w Belgradzie mają zapewniony.
Trener Igor Kolakovic na mecze z Francuzami wybrał młodszych graczy. Nie mniej jednak Serbowie zajmują drugie miejsce w grupie (10 punktów), prowadzą "Trójkolorowi" z 11. oczkami. W Nis i Belgradzie zespoły podzieliły się zwycięstwami, więc kolejne spotkania pomiędzy ekipami zapowiadają się bardzo ciekawie. Celem Serbów jest pokazanie się z jak najlepszej strony w turnieju finałowym, natomiast Francuzi chcą się do niego zakwalifikować. Dlatego też Phillipe Blaine powołał na najbliższe spotkania najbardziej doświadczonych graczy, którzy mają pomóc reprezentacji w osiągnięciu upragnionego celu. W składzie "Trójkolorowych" zabraknie Géralda Hardy-Dessourcesa. W drużynie Francji wystąpi natomiast Olivier Kieffer, który swoim doświadczeniem ma wesprzeć młodych graczy. Stephane Antiga znajdzie się w meczowej 12., ale szkoleniowiec nie będzie korzystał z jego usług.
Do tej pory zespoły spotykały się na arenie międzynarodowej 34 razy. Dwudziestokrotnie ze zwycięstwa cieszyć się mogli Serbowie. W LŚ zespoły rywalizowały ze sobą 13 razy. "Trójkolorowi" wygrali 6 spotkań. W 2002 i 2008 roku drużyny znalazły się w tej samej grupie fazy Interkontynentalnej. Ostatni pojedynek ekip zakończył się w czterech setach wygraną podopiecznych Kolakovica.
Z nadzieją na awans do Final Six
Dla Argentyńczyków IV weekend zmagań jest wyjątkowy. Drużyna Javiera Webera wystąpi po raz pierwszy przed własną publicznością w tegorocznych rozgrywkach LŚ. Zespół gospodarzy zmierzy się z Koreańczykami w legendarnej hali Luna Park w Buenos Aires.
Reprezentacja Argentyny z trzema zwycięstwami (po jednym z każdym z trzech drużyn z grupy B) i trzema przegranymi (dwie z nich w pięciosetowych meczach) wróciła do kraju. Drużyna Webera zajmuje trzecie miejsce w grupie, ma na koncie 8 punktów. Azjaci, z którymi przyjdzie się zmierzyć Argentyńczykom w tym tygodniu, mają na koncie 7 oczek. Poprzednie pojedynki pomiędzy ekipami zakończyły się podziałem zwycięstw.
W ekipie gospodarzy wszyscy gracze są zdrowi za wyjątkiem Lucasa Cháveza, który zmaga się z kontuzją. Rywalizacja zapowiada się niezwykle ciekawie. Oba zespoły wierzą, że są w stanie zająć drugie bądź trzecie miejsce w grupie, co przedłuża ich nadzieje na awans do turnieju finałowego.
Terminarz spotkań IV weekendu grupy B:
03.07
Francja - Serbia, godz. 20.30*
04.07
Argentyna - Korea, godz. 18.00
05.07
Francja - Serbia, godz. 19.00
Argentyna - Korea, godz. 18.00
*godziny podane według czasu lokalnego