PlusLiga. Cuprum - Cerrad Czarni: niełatwa przeprawa gości w Lubinie
Ekipa Cerrad Enea Czarnych Radom zainkasowała w środę komplet punktów (3:1), ale wygrana z Cuprum Lubin nie przyszła wcale łatwo. Wszystkie sety miały bardzo wyrównany przebieg.
Wygrana w pierwszym secie wyraźnie podbudowała graczy Cuprum Lubin, co szybko przełożyło się na wynik. Drużyna miejscowych dzięki udanym zagraniom Jakuba Ziobrowskiego w mgnieniu oka zbudowała niezłą "zaliczkę" (7:2) i starała się później kontrolować wynik meczu. Do czasu.
Zespół gości złapał drugi oddech i zaczął sukcesywnie odrabiać straty. Z gospodarzy zeszło powietrze, a po drugiej stronie boiska nie do zatrzymania był w ofensywie Atanasis Protopsaltis. Gdy nagrodzony statuetką MVP Karol Butryn wykorzystał piłkę przechodzącą, na tablicy wyników zagościł remis po 21. Chwilę później asem serwisowym popisał się wspomniany Atanasis Protopsaltis, ale Cuprum nie dawało za wygraną i utrzymywało się przy życiu głównie dzięki Bartłomiejowi Lipińskiemu. Ekipa Marcelo Fronckowiaka miała swoje szanse, jednak nie potrafiła w końcówce znaleźć recepty na bardzo dobrze dysponowanego Karola Butryna.
W trzecim secie znów zarysowywać zaczęła się dość wyraźna przewaga miejscowych i znów drużyna gości odrobiła straty z nawiązką, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę. W czwartej odsłonie, po bardzo wyrównanym początku, warunki gry dyktował napędzany przez Karola Butryna i Wojciecha Włodarczyka team Cerrad Enea Czarnych Radom.
Cuprum Lubin - Cerrad Enea Czarni Radom 1:3 (25:22, 28:30, 22:25, 21:25)
Cuprum: Lipiński, Maruszczyk, Ziobrowski, Smoliński, Tavares, Morozow, Gruszczyński (libero) oraz Zawalski, Gorzkiewicz, Dvoranen.
Cerrad Czarni: Pajenk, Boruch, Protopsaltis, Vincić, Włodarczyk, Butryn, Ruciak (libero) oraz Masłowski (libero), Kędzierski, Filip.
MVP: Karol Butryn (Cerrad Czarni)
---> Jacek Nawrocki myślał o dymisji po buncie siatkarek. "Próbowano zepsuć mój wizerunek"
---> Bunt siatkarek. Jacek Nawrocki leci do Włoch