Niedzielna konfrontacja w Kędzierzynie-Koźlu co oczywiste była zapowiadana jako hit szóstej serii gier i trudno było jednoznacznie wskazać jej faworyta. Ostatnie trzy potyczki pomiędzy ZAKSĄ a Skrą zakończyły się zwycięstwami kędzierzynian i bełchatowianie chcieli przerwać tą złą serię.
Gospodarze od startu rywalizacji starali się narzucić swój styl gry, a przyjezdni popełniali błędy własne przez co przegrywali 7:9. Z czasem z letargu przebudzili się bełchatowianie, którzy po zagraniu Milana Katicia odrobili straty z nawiązką i wyszli na prowadzenie 16:13. Wówczas sprawy w swoje ręce wziął środkowy David Smith, który pojawił się w polu serwisowym i swoimi zagrywkami sprawiał ogromne problemy przyjmującym gości. Ostatecznie doszło do emocjonującej końcówki inauguracyjnego seta, którą lepiej rozegrali podopieczni Nikoli Grbicia, triumfując do 22.
Kędzierzynianie po triumfie w pierwszej partii nie zamierzali zwalniać tempa. Spokojnie, umiejętnie rozgrywał doświadczony Benjamin Toniutti, zaś pewnie swoje ataki na prawym skrzydle kończył Łukasz Kaczmarek. Swoje trzy grosze dorzucił przyjmujący Kamil Semeniuk i Grupa Azoty pewnie zmierzała po wiktorię w tej odsłonie. Co prawda PGE Skra Bełchatów jeszcze podjęła rękawicę i po skutecznym bloku odrobiła część strat, ale ostatnie słowo należało do miejscowej ekipy (25:22).
ZOBACZ WIDEO: Karol Kłos podsumował sezon reprezentacji Polski. "Tak dobrze jeszcze nie było"
Trener przyjezdnych, Michał Gogol, próbował coś zmieniać w swojej drużynie i na boisko wprowadził między innymi Mariusza Wlazłego (zmienił Dusana Petkovicia). Jednakże obraz gry nie uległ zmianie, bo mistrzowie Polski chcieli dokończyć dzieła zniszczenia już w trzecim secie (12:8). Jakub Kochanowski oraz spółka już nie byli w stanie odwrócić losów tej batalii i polegli 18:25, a w całej potyczce 0:3.
PlusLiga, 6. kolejka:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:22, 25:22, 25:18)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Toniutti, Śliwka, Parodi, Wiśniewski, Smith, Kaczmarek, Zatorski (libero) oraz Semeniuk, Baroti.
PGE Skra Bełchatów: Łomacz, Katić, Ebadipour, Kłos, Kochanowski, Petković, Piechocki (libero) oraz Milczarek (libero), Orczyk, Szalpuk, Wlazły.
MVP: Kamil Semeniuk (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle).
Czytaj też:
-> PlusLiga. Jastrzębski Węgiel - Aluron Virtu CMC Zawiercie. Odmienieni jastrzębianie zdeklasowali rywali
-> Siatkówka. PlusLiga. Suwalczanie potrzebują czasu. Muszą zadomowić się w nowej hali