PlusLiga: Cuprum Lubin odczarowało własną halę. BKS Visła Bydgoszcz rozbita

Siatkarze Cuprum Lubin wygrali pierwszy w sezonie mecz we własnej hali. W zakończonym wynikiem 3:0 meczu z BKS-em Visłą Bydgoszcz rządzili niepodzielnie na boisku.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
siatkarze Cuprum Lubin Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: siatkarze Cuprum Lubin
Hala w Lubinie świeciła wolnymi krzesełkami, szczególnie w dolnych rzędach na trybunach. Metod na poprawienie frekwencji jest kilka, a jedną z najskuteczniejszych jest wygrywanie i tym samym zapewnianie kibicom pozytywnych wrażeń. Tymczasem Cuprum, zanim spotkało się z BKS-em Visłą Bydgoszcz, przegrało cztery mecze z rzędu u siebie, a zdobyło w nich punkt z 12 możliwych.

Cuprum w piątek rozpoczęło pojedynek na wysokich obrotach, a gra gospodarzy mogła się podobać. Drużyna z Lubina wygrała pierwszego seta 25:19, a drugiego 25:16. W tej partii potrafiła zdobyć siedem punktów z rzędu przy zagrywkach Miguela Tavaresa. Ostrzał z pola serwisowego prowadził również Jakub Ziobrowski. Na dodatek dobrze dysponowany był blok Cuprum, który dał się we znaki skrzydłowym z Bydgoszczy. Nie przebijali się Toncek Stern, Jakub Urbanowicz oraz Jakub Peszko.

Czytaj także: Bartosz Kwolek: Mamy tak doświadczoną drużynę, że z perspektywy kibica zmieniły się tylko koszulki

W ataku brylował Bartłomiej Lipiński, który miał ponad 70 procent skuteczności i w dwóch setach skończył 13 z 18 piłek od rozgrywającego. Na początku trzeciej rundy lider ofensywy Cuprum trafił w blok przyjezdnych, co mogło zapowiadać mały zwrot akcji.

ZOBACZ WIDEO: Karol Kłos podsumował sezon reprezentacji Polski. "Tak dobrze jeszcze nie było"

Visła nie miała jednak argumentów, żeby przetrwać newralgiczną dla siebie środkową fazę seta. Po stronie gości nic nie funkcjonowało na odpowiednim poziomie, a problemy rozpoczynały się od przyjęcia. Bydgoszczanie ponownie zostali zdemolowani zagrywkami przez Tavaresa. W zespole Przemysława Michalczyka nie było kogo pochwalić. Jego podopieczni podrywali się do walki, ale nie potrwało to nawet jednego pełnego seta. Tego trzeciego przegrali 20:25.

Visła była w stanie doprowadzić do tie-breaka i zapunktować w czterech poprzednich meczach, dlatego w Lubinie, w konfrontacji z dość bliskim sobie w tabeli przeciwnikiem, rozczarowała. Porażka 0:3 była 11. z rzędu bydgoszczan, którzy wyprzedzają w PlusLidze tylko MKS Będzin.

Czytaj także: Włoskie media zachwycone po popisie Wilfredo Leona

Cuprum Lubin - BKS Visła Bydgoszcz 3:0 (25:19, 25:16, 25:20)

Cuprum: Tavares, B. Lipiński, Dvoranen, Smoliński, Morozau, Ziobrowski, Gruszczyński (libero) oraz Maruszczyk, Gorzkiewicz, Biegun, Sacharewicz.

Visła: P. Lipiński, Urbanowicz, Peszko, Kalembka, Gałązka, Stern, Bonisławski (libero) oraz Gryc, Quiroga, Woch, Szymura (libero).

MVP: Bartłomiej Lipiński (Cuprum).

PlusLiga 2019/2020

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 61 24 20 4 67:23
2 Projekt Warszawa 59 24 21 3 65:24
3 PGE GiEK Skra Bełchatów 50 24 17 7 58:32
4 Jastrzębski Węgiel 48 24 17 7 54:34
5 Trefl Gdańsk 41 25 13 12 52:44
6 GKS Katowice 35 24 11 13 50:54
7 Enea Czarni Radom 32 23 10 13 44:48
8 Ślepsk Malow Suwałki 31 24 11 13 41:52
9 Indykpol AZS Olsztyn 29 24 10 14 43:52
10 MKS Będzin 28 24 10 14 41:53
11 Aluron CMC Warta Zawiercie 27 24 9 15 36:54
12 KGHM Cuprum Lubin 25 24 9 15 36:55

Pokaż całą tabelę

PlusLiga

Zobacz pełny terminarz




Czy Cuprum Lubin wygra minimum pięć meczów u siebie w sezonie zasadniczym PlusLigi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×