- Dobre pytanie. To jest "zdrowie". Zdrowie dla wszystkich. Kiedy masz zdrowie, możesz wszystko robić to, co masz w głowie - stwierdził Wilfredo Leon w rozmowie z polsatsport.pl. Zawodnik reprezentacji Polski przed kamerami odpowiadał na najciekawsze pytania czytelników serwisu.
Leon wyjawił, że widzi różnice w pracy z Vitalem Heynenem w kadrze i włoskim klubie Sir Safety Conad Perugia, którego jest trenerem od lipca tego roku.
- Vital Heynen w klubie jest bardzo ostry. Jest trochę inaczej niż na kadrze - nie ukrywał Leon, dla którego to już drugi sezon w klubie Serie A.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. "Kurczę, co ona zrobiła?". Piotr Małachowski dostał niesamowite wsparcie
W przyszłości reprezentanta Polski możemy doczekać się także w rodzimej PlusLidze. 26-latek ujawnił, że miał już ofertę z naszego kraju, ale wolał na razie pozostać we Włoszech. - Realna szansa na grę w polskiej lidze jest. Propozycja już była. Dla mnie to jeszcze nie był ten moment. Chcę jeszcze spróbować z ligą włoską, bo tam grają zawodnicy, którzy są obecnie na najwyższym poziomie. Dlatego będę jeszcze kontynuował grę w Perugii - wyjaśnił Leon.
Leon i Heynen pojawili się na początku tygodnia w Warszawie w związku z meczem Ligi Mistrzów pomiędzy VERVA Warszawa Orlen Paliwa i Perugią. Po wygranym 3:1 spotkaniu belgijski trener już wyjawił, że Kubańczyk dostał wolne i pozostanie przez tydzień w Polsce (więcej TUTAJ).
Czytaj też: Liga Mistrzów. VERVA Warszawa - Sir Sicoma Monini Perugia: dobrze to za mało, by pokonać Leona i Heynena