Dla reprezentacji Polski kobiet awans do igrzysk olimpijskich byłby dużym sukcesem. Biało-Czerwone w najważniejszej imprezie czterolecia grały trzykrotnie. Po raz ostatni w 2008 roku w Pekinie, gdzie zajęły miejsca 9-10. Droga do igrzysk w Tokio nie będzie łatwa. Polki najpierw będą musiały przebrnąć przez fazę grupową, a następnie wygrać w półfinale i finale turnieju kwalifikacyjnego w niderlandzkim Apeldoorn.
W grupie reprezentacja Polski zmierzy się z Bułgarią, Azerbejdżanem oraz Niderlandami. - Ten turniej się cechuje tym, że jeden mecz jest najważniejszy. Nie można dopuścić do porażki. Trzeba myśleć z meczu na mecz. Trzeba jak najlepiej się przygotować do pierwszego spotkania, a później małymi krokami do kolejnych - powiedziała Klaudia Alagierska w rozmowie z TVP Sport.
Polki były blisko wywalczenia kwalifikacji w rozegranym w sierpniu ubiegłego roku turnieju, w którym uległy jedynie Serbkom. Następnie Biało-Czerwone zajęły czwarte miejsce w mistrzostwach Europy, co napawa kibiców optymizmem.
- Nie ma strachu w oczach. Będziemy przygotowane na kolejne mecze. Grałyśmy z większością rywali i możemy trafić na każdego z nich. We wszystkich spotkaniach będziemy podejmować ambitną walkę - zapewniła środkowa reprezentacji Polski.
Czytaj także:
Katarzyna Skowrońska-Dolata: Od dziecka marzyłam o tym, żeby być olimpijką
Na kłopoty Georg Grozer. Niemcy zaczęli od zwycięstwa
ZOBACZ WIDEO: Wilfredo Leon świetnie czuje się w reprezentacji Polski. "To wszystko posłuży za rok"
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)