Były selekcjoner reprezentacji Polski wraca do PlusLigi. Daniel Castellani poprowadzi Indykpol AZS Olsztyn

PAP/EPA / PARIGGER ROBERT / Na zdjęciu: Daniel Castellani
PAP/EPA / PARIGGER ROBERT / Na zdjęciu: Daniel Castellani

Działacze Indykpolu AZS-u Olsztyn, po niespodziewanej dymisji Paolo Montagnaniego, zmuszeni byli rozpocząć poszukiwania nowego szkoleniowca. Wybór padł na doskonale znanego w PlusLidze Daniela Castellaniego.

W obecnym sezonie ekipa Indykpolu AZS-u Olsztyn spisuje się poniżej oczekiwań. Pod wodzą Paolo Montagnaniego zespół wygrał siedem z szesnastu spotkań. W ostatnim czasie drużyna znalazła się w kryzysie, czego dowodem jest seria ośmiu kolejnych porażek. Po wpadce z Asseco Resovią Rzeszów, włoski szkoleniowiec podjął decyzję o zakończeniu współpracy. Kilka dni później ekipa prowadzona przez Marcina Mierzejewskiego uległa GKS-owi Katowice 2:3.

Zadanie wyprowadzenia zespołu z kryzysu i awansu do play-off powierzono Danielowi Castellaniemu. Argentyński szkoleniowiec jest w Polsce bardzo dobrze znany i ceniony. W latach 2006-2009 zdobył ze Skra Bełchatów trzy razy z rzędu tytuł mistrza Polski. W roku 2009 poprowadził reprezentację Polski do triumfu w mistrzostwach Europy rozgrywanych w Turcji, natomiast w sezonie 2012/2013 z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle sięgnął po wicemistrzostwo kraju, Puchar Polski i czwarte miejsce w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Ostatnio doświadczony szkoleniowiec pracował w brazylijskim Funvic Taubate, z którym związał się przed startem rozgrywek 2017/2018. W pierwszym sezonie jego zespół dotarł do półfinału brazylijskiej Superligi i półfinału Pucharu Brazylii. W lutym 2019 doświadczony szkoleniowiec został zwolniony z pełnionej funkcji. Jednym z powodów miał być nieudany występ jego ekipy w Copa Libertadores. Funvic Taubate był gospodarzem turnieju, przez co miał zapewniony udział w półfinale, który zakończył się porażką z argentyńskim Personal Bolivar po tie-breaku. W meczu o brązowy medal lepsza okazała się drużyna SESI-SP. Argentyńczyka na stanowisku szkoleniowca zastąpił Renan Dal Zotto.

Czytaj także:

PlusLiga. Jedenasty tie-break GKS-u Katowice, ósma z rzędu porażka Indykpolu AZS Olsztyn

Siatkówka. Szykują się zmiany w PlusLidze. Koniec z meczami w środku tygodnia

ZOBACZ WIDEO: Transferowa karuzela na ostatniej prostej! "Tylko do tej ligi może w tej chwili trafić Krzysztof Piątek"

Komentarze (4)
avatar
jotwu
28.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miernemu zespołowi to żaden trener nie pomoże.Atakujący się rozchorował i po zespole. 
avatar
Ahmed Pol
28.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przecież tam już jest trener nazywa się Wojcki oby nie było jak z Zawierciem bo dwóch trenerów to o jednego za dużo poza tym Castellani to już znoszone skarpety i obawiam się ,że nawet jak się Czytaj całość
avatar
krytyk65
28.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Ignaczak, na co Pan czeka. Widać nie dorósł Pan do roli prezesa. Popatrz na JW, Indykpol Olsztyn, których prezesi nie patyczkują się z nieudolnymi trenerami, ale do tak trudnych i zdecydo Czytaj całość