Paweł Zagumny: Z bólem serca musimy ogłosić, że nie będziemy w tym sezonie już dłużej grali
Prezes Rady Nadzorczej PLS S.A. skomentował decyzję o zakończeniu sezonu 2019/2020 w PlusLidze, Lidze Siatkówki Kobiet i Krispol 1. lidze. - Mam nadzieję, że są to decyzje, które wszyscy w tej trudnej sytuacji zrozumieją - mówi Paweł Zagumny.
- Z bólem serca musimy ogłosić, że wszystkie ligi zostają zatrzymane i nie będziemy w tym sezonie już dłużej grali. Mam nadzieję, że są to decyzje jak najmniej krzywdzące dla drużyn i wszyscy zrozumieją je w tej trudnej sytuacji - ocenił Zagumny.
Prezes zarządu PLS S.A. podkreślił też, że decyzja została poprzedzona konsultacjami z przedstawicielami akcjonariuszy spółki. Zdaniem Pawła Zagumnego dalsze zwlekanie z decyzją nie było uzasadnione i mogłoby mieć wyłącznie negatywne skutki.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"W przypadku rozgrywek Ligi Siatkówki Kobiet zadecydowano o przyznaniu miejsc medalowych według klasyfikacji obowiązującej w momencie zakończenia rundy zasadniczej. - W przypadku kobiet rozegrane zostały wszystkie 22 kolejki sezonu zasadniczego i dlatego jesteśmy w stanie wyłonić mistrza kraju - wyjaśnił Zagumny.
Tak sprawiedliwego rozwiązania nie można było jednak zastosować w przypadku PlusLigi, dlatego tu tytuł mistrzowski nie zostanie przyznany. Omawiana była także kwestia spadków i awansów do ekstraklasy i tutaj zarówno w przypadku PlusLigi, jak i LSK zastosowano takie samo rozwiązanie.
- W LSK, podobnie jak w PlusLidze, weryfikacji poddane zostaną dwie pierwsze drużyny z I ligi. Jeżeli one nie spełnią wymagań, to wtedy szansę gry w LSK otrzyma Wisła Warszawa - ogłosił prezes zarządu PLS S.A.
Zobacz również:
Koronawirus. Vital Heynen: Włosi zapłacili cenę za to, jakim są narodem (wywiad)
PlusLiga. Adrian Buchowski: Anulowanie sezonu powinno być ostatnią opcją