Agnieszka Kąkolewska jest pierwszą siatkarką, której dołączenie do zespołu potwierdził zdobywca potrójnej korony w Polsce. Grupa Azoty Chemik Police wywalczył w poprzednim sezonie mistrzostwo, puchar oraz superpuchar kraju i przygotowuje się do powrotu do Ligi Mistrzyń.
Po zakończeniu sezonu Chemik rozstał się z dwiema doświadczonymi środkowymi Iriną Truszkiną oraz Agnieszką Bednarek. Kąkolewska dołączyła w obsadzie środka siatki do Igi Wasilewskiej oraz Katarzyny Połeć.
26-letnia reprezentantka Polski powraca do Tauron Ligi po dwóch sezonach spędzonych we włoskiej Serie A. Kąkolewska grała w Pomi Casalmaggiore i w Savino Del Bene Scandicci. W poprzednich, przerwanych z powodu epidemii, rozgrywkach wystąpiła w 20 meczach i zdobyła w nich 95 punktów. 61 atakiem, 28 blokiem oraz pięć zagrywką. Jeszcze lepsze statystyki indywidualne wypracowała rok wcześniej w Pomi.
ZOBACZ WIDEO: Siatkówka. Problemy reprezentantek Polski po powrocie do hali. "Dziwne uczucie"
- Pojechałam do Włoch, żeby rozwijać się siatkarsko, bo liga jest na zdecydowanie wyższym poziomie niż polska. Grzechem byłoby nie skorzystać z takiej przygody. Na początku byłam tam kimś obcym i musiałam udowodnić swoje możliwości oraz zyskać zaufanie trenera i koleżanek z zespołu - mówiła siatkarka.
Kąkolewska pochodzi z Poznania. W wieku 16 lat przeniosła się z miejscowego Energetyka do SMS-u PZPS Sosnowiec. W 2017 roku zdobyła swoje pierwsze trofeum w seniorskiej siatkówce - Superpuchar Polski w barwach Impelu Wrocław. Z Grotem Budowlanymi Łódź wywalczyła Puchar Polski w 2018 roku, po czym opromieniona nagrodami indywidualnymi dla najlepszej blokującej Tauron Ligi oraz fazy grupowej Ligi Mistrzyń, wyjechała do Włoch.
Mierząca 199 centymetrów siatkarka nie ma jeszcze w kolekcji złotego medalu mistrzostw kraju. Zamierza uzupełnić ten brak jako środkowa Chemika. O transferze mówiło się nieoficjalnie od kwietnia, a w czwartek został oficjalnie ogłoszony.
Czytaj także: Kapitan nie opuszcza statku. Martyna Grajber zostaje w Chemiku Police
Czytaj także: Grupa Azoty Chemik Police buduje blok. Iga Wasilewska zostaje