Ostatnim zakontraktowanym siatkarzem MKS-u Będzin na sezon 2020/2021 PlusLigi jest Michał Godlewski. - To będzie, jak dotąd, najważniejszy sezon w mojej karierze - atakujący nie miał wątpliwości w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu.
O miejsce w pierwszej "szóstce" będzie rywalizował z Rafałem Faryną. - Moim marzeniem była gra w PlusLidze, więc po rozmowie z trenerem Jakubem Bednarukiem nie musiałem się długo zastanawiać. Myślę, że jestem już gotowy, żeby rywalizować o miejsce w wyjściowym składzie, nawet na tak wysokim poziomie - podkreślił.
Co ciekawe, 21-latek w ostatnim sezonie, w barwach szwajcarskiego Biogas Volley Naefels, był podopiecznym... Oskara Kaczmarczyka, byłego asystenta Ferdinando de Giorgiego w ZAKSIE i statystyka reprezentacji Polski. - Myślę, że to głównie dzięki niemu był to dla mnie niesamowicie ważny rok, w którym zrobiłem duży progres nie tylko sportowy, ale również mentalny czy osobisty. W Będzinie nie chcę zwalniać tempa, chcę się piąć jak najwyżej - podkreślił Godlewski.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Nawrocki: Wszystkiego nie zrobimy. Widać dużą poprawę
W GKS-ie Katowice będzie zaś występował Dawid Ogórek. 29-letni libero grał już w zespole z Górnego Śląska w sezonie 2018/2019. Wówczas zanotował 12 meczów na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Następnie przeniósł się do Lechii Tomaszów Mazowiecki. - Dawid bardzo dobrze wpisuje się w tę drużynę zarówno pod względem sportowym jak i charakterologicznym. To bardzo pracowity zawodnik, doświadczony na pierwszoligowych boiskach - skomentował Jakub Bochenek, dyrektor sportowy siatkarskiej sekcji GieKSy.
Nowym rozgrywającym Cuprum Lubin został natomiast Mariusz Magnuszewski. W ostatnich latach bronił barw MCKiS-u Jaworzno. - Zdecydowałem się dołączyć do zespołu plusligowego, ponieważ uważam, że jestem na to gotowy. Mam świadomość, że wszystko i tak zweryfikuje boisko, ale zebrałem w pierwszej lidze sporo doświadczenia i w mojej opinii to jest dobry moment, aby pójść ligę wyżej - zaznaczył rywal Miguela Tavaresa do wyjściowego składu Miedziowych.
>> Siatkówka. Aleksiej Spiridonow podpisał kontrakt z Olympiakosem Pireus
>> Polska - Czechy. Alicja Grabka: Nie lubię się usprawiedliwiać