Trefl Gdańsk nie zagra w europejskich pucharach. "Zrezygnowaliśmy głównie ze względu na koronawirusa"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Trefla Gdańsk
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Trefla Gdańsk
zdjęcie autora artykułu

- Dostaliśmy zaproszenie do udziału w Pucharze CEV lub Pucharze Challenge i po zastanowieniu postanowiliśmy zrezygnować ze startu, głównie ze względu na epidemię koronawirusa - powiedział Dariusz Gadomski.

Trefl Gdańsk zajął w tabeli PlusLigi piątą pozycję. Dzięki temu mimo przedwczesnego zakończenia rozgrywek klub otrzymał zaproszenie do dwóch europejskich pucharów - CEV oraz Challenge.

Ostatecznie Trefl nie przyjął jednak zaproszeń. Powód decyzji jest dość oczywisty - koronawirus. - Po zastanowieniu postanowiliśmy zrezygnować ze startu, głównie ze względu na epidemię koronawirusa - stwierdził w "Przeglądzie Sportowym" prezes klubu, Dariusz Gadomski.

Zdaniem Gadomskiego ryzyko udziału w zmaganiach pojawia się na wielu płaszczyznach. - Nie wiemy, z kim przyjdzie nam grać i nie chcieliśmy ryzykować wyjazdu np. do Hiszpanii, gdzie sytuacja jest bardzo zła. Ryzyko odwołania meczu, albo konieczność poddania się kwarantannie są zbyt duże.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Malwina Smarzek-Godek i jej nowe hobby

Prezes gdańskiego klubu nie ukrywa także istoty kwestii finansowych. Nie od dziś wiadomo, że poza Ligą Mistrzów gra w europejskich pucharach nie przynosi spodziewanych wynagrodzeń finansowych.

- Dodatkowo do występów w mniej prestiżowych pucharach trzeba dopłacać, a małe zainteresowanie mediów nie rekompensuje zaangażowania finansowego i organizacyjnego - dodał prezes.

Czytaj także: Koronawirus. Londyn wraca do życia. "Otwarcie pubów to główny powód do szczęścia"

Czytaj także: Koronawirus. Igor Kolaković: Czarnogóra była już wolna od COVID-19. Teraz jest gorzej niż w Polsce

Źródło artykułu:
Czy Trefl będzie rewelacją sezonu 2020/2021?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
Arkadiusz Mochocki
20.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielka szkoda. Rozumiem, że Jastrzębski Węgiel, nie chciał grać z Itas Trentino, bo była gorąca panika, temat był świeży, ale teraz to chyba już, wielu nauczyło się, z tym żyć.  
avatar
Matx7
20.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Odmówili. Polski klub nie grać w Europie.  A Patryk Głowacki, mieć matura? Czy pisać jak Kali?