Młode Polki na razie idą jak burza, ale w środę czeka je mecz na szczycie. Czy udźwigną presję faworytek?
Polki bez straty seta pokonały reprezentacje Bośni i Hercegowiny oraz Słowacji podczas trwających mistrzostw Europy U19. W środę czeka je starcie z niepokonanymi do tej pory Białorusinkami, które może przesądzić o losach pierwszego miejsca w grupie.
- Na mistrzostwach zabrakło reprezentacji Włoch, która triumfowała dwa lata temu. Myślę, że można powiedzieć, iż to Polska jest jednym z faworytów do złotego medalu - twierdził po tym spotkaniu Armin Bukvić, asystent trenera Bośni i Hercegowiny.
Nieco większym testem dla polskiej kadry U19 był niedzielny pojedynek z reprezentacją Słowacji. Decydujący dla losów spotkania okazał się pierwszy set, w którym biało-czerwone po raz pierwszy musiały radzić sobie z utrzymaniem nerwów na wodzy. Na wyróżnienie zasłużyła w tym meczu Martyna Czyrniańska, przyjmująca naszej drużyny punktowała aż 21 razy i była liderką zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Manuela NeueraPo dwóch dniach przerwy Polki wrócą do rywalizacji, by zmierzyć się z drugą niepokonaną drużyną w swojej grupie, którą są Białorusinki. To spotkanie może przesądzić o tym, który z tych zespołów znajdzie się w lepszej pozycji wyjściowej przed półfinałami. Fazę grupową podopieczne Wiesława Popika zakończą meczem z Serbkami.
Mecze decydujące o podziale medali odbędą się w Bośni i Hercegowinie, natomiast ostatnie spotkania o lokaty 5-8 rozegrane zostaną w chorwackim Osijeku.
Wyniki spotkań reprezentacji Polski:
Polska - Bośnia i Hercegowina 3:0 (25:11, 25:12, 25:10)
Polska - Słowacja 3:0 (27:25, 25:15, 25:18)
Drużyna | Punkty | Zwycięstwa/Porażki | Sety |
---|---|---|---|
1. Polska | 6 | 2/0 | 6:0 |
2. Białoruś | 5 | 2/0 | 6:3 |
3. Serbia | 4 | 1/1 | 5:4 |
4. Słowacja | 0 | 0/2 | 2:9 |
5. Bośnia i Hercegowina | 0 | 0/1 | 0:3 |
Zobacz również:
Jubileuszowy Turniej PGE Skry Bełchatów: Kibice w czasach pandemii na siatkarskich trybunach [GALERIA]
Tauron Liga. Wilma Salas przyleciała do Polski. Grupa Azoty Chemik Police doczekał się powrotu liderki