W środę u trenera Michała Winiarskiego stwierdzono zarażenie koronawirusem. Szkoleniowiec Trefla Gdańsk od niedzieli jednak przebywał w samoizolacji, ponieważ tego dnia wystąpiły u niego takie objawy chorobowe jak bardzo silny ból głowy, dreszcze oraz osłabienie. Według zaleceń Inspekcji Sanitarnej 12 zawodników pierwszej drużyny oraz trzech członków sztabu szkoleniowego - którzy przeszli już przez zakażenie w lipcu i sierpniu - może swobodnie trenować i spotykać się w hali, tylko ma jeszcze uważniej obserwować swój stan zdrowia.
Zaplanowany na środę mecz PlusLigi pomiędzy zespołem znad morza a PGE Skrą Bełchatów zostanie rozegrany bez najmniejszych przeszkód, jednak trybuny pięknej Ergo Areny będą puste. To skutki tego, że miasto Sopot nadal znajduje się w strefie czerwonej. Gdańszczanie nie mogą wpuszczać fanów na trybuny, ponieważ hala jest położona na granicy Gdańska (strefa żółta) i Sopotu. Już poprzedni domowy mecz Trefla - z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (0:3) - odbył się na takich zasadach.
Oprócz Winiarskiego - w izolacji domowej - zostało trzech siatkarzy, a także trzech członków sztabu szkoleniowego, którzy nie byli wcześniej zakażeni SARS-CoV-2. Na potyczkę z bełchatowianami klub nie prowadził sprzedaży biletów. Część kibiców zakupiła jednak wejściówki na spotkanie z kędzierzynianami. Takie osoby mogą dokonać wyboru, czy chcą wystąpić o zwrot środków, czy zachowują bilety na inny mecz kategorii TOP, który będzie mógł być rozgrywany ze wsparciem kibiców z trybun i na który klub przeniesie bilety z 3 października.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprinterzy w szoku! Tego na mecie nie spodziewali się
Najbliższy z meczów kategorii TOP, czyli środowe spotkanie z PGE Skrą, odbywa się przy zamkniętych trybunach, jednak kolejne takie starcia czekają gdańszczan w listopadzie z Asseco Resovią Rzeszów, w grudniu z VERVĄ Warszawa Orlen Paliwa oraz w styczniu z Jastrzębskim Węglem. W zależności od sytuacji epidemiologicznej w kraju Trefl Gdańsk będzie informował o podejmowanych decyzjach wobec tych spotkań.
Zobacz także: Marcin Komenda zdradził, dlaczego wybrał nyską Stal: Chciałem być w klubie, w którym będę miał pełne zaufanie [WYWIAD]
Zobacz także: Koronawirus. Bełchatów w czerwonej strefie. Domowe mecze PGE Skry i GKS-u bez publiczności