Tenis. Iga Świątek zasłużyła na tytuł sportowca roku? W sieci już rozgorzał spór

PAP/EPA / JULIEN DE ROSA / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / JULIEN DE ROSA / Na zdjęciu: Iga Świątek

Zdaniem byłego reprezentanta Polski w siatkówce, Daniela Plińskiego, sprawa wyboru sportowca 2020 roku jest już przesądzona. Robert Lewandowski, Bartosz Zmarzlik czy Jan Błachowicz nie mają szans?

Daniel Pliński był pod dużym wrażeniem gry Igi Świątek podczas tegorocznego turnieju wielkoszlemowego Roland Garros. 19-letnia tenisistka w siedmiu meczach gry pojedynczej nie straciła nawet seta i zasłużenie zwyciężyła - jako pierwsza polska zawodniczka w historii - prestiżowe zawody.

"Najlepszego sportowca Polski w 2020 roku już mamy. Iga Świątek i wszystko jasne!!! Wielkie gratulacje" - napisał 41-letni Pliński na Twitterze, wywołując dyskusję na temat wyboru sportowca roku.

W tym roku sukcesy na arenie międzynarodowej odnieśli też m.in. Robert Lewandowski (zwyciężył z Bayernem Monachium Ligę Mistrzów i został Piłkarzem Roku UEFA), Bartosz Zmarzlik (obronił tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu) czy Jan Błachowicz (zdobył pas UFC).

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"

Opinię Plińskiego podziela mistrz świata i wicemistrz olimpijski w biathlonie, Tomasz Sikora. "Mój Top 3 na sportowca roku na dzień 10 października - 1. Świątek, 2 Lewandowski, 3. Zmarzlik" - podsumował na Twitterze.

Były piłkarz reprezentacji Polski, Wojciech Kowalczyk, jest jednak innego zdania. Jego faworytem do nagrody pozostaje "Lewy". "Sportowcem roku w Polsce musi zostać Lewandowski, bo nie sztuką jest być w formie kilka tygodni, sztuką jest być w formie cały rok" - argumentował "Kowal" na swoim twitterowym profilu.

Na koniec chcemy poznać Wasze zdanie - zapraszamy do wzięcia udziału w ankiecie. Komu przyznalibyście tytuł sportowca roku 2020? Idze Świątek, Robertowi Lewandowskiemu, a może innemu zawodnikowi/zawodniczce?

Zobacz:
Tenis. Roland Garros. Iga Świątek królową Paryża. Polka w stolicy Francji zarobiła fortunę
Tomasz Skrzypczyński: Przyzwyczajmy się do tego uczucia! (komentarz)

Źródło artykułu: