Siatkówka. PlusLiga. Cuprum w końcu z pierwszą wygraną. Bardzo zły mecz AZS-u

Cuprum Lubin odniosło pierwsze zwycięstwo w sezonie. Lubinanie w pokonanym polu zostawili Indykpol AZS Olsztyn, który we własnej hali nie zdobył nawet seta.

Patryk Głowacki
Patryk Głowacki
siatkarze Cuprum Lubin PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: siatkarze Cuprum Lubin
Mecz był ważny dla obu ekip, gdyż obecnie obie muszą drżeć o ligowy byt. Szczególnie tyczy się to Cuprumu Lubin, które przed starciem nie zaznało smaku zwycięstwa. Indykpol AZS Olsztyn z kolei, choć miał większe plany, na razie okupuje dolne miejsca w tabeli.

Problemy gospodarzy uwydatniły się w niedzielnym pojedynku. Od początku to lubinianie nadawali ton rozgrywce, wcześnie osiągając znaczną przewagę. Podopieczni Daniela Castellaniego odrobili część strat dzięki skutecznej grze w obronie oraz ataku. Te elementy szybko jednak ponownie zgasły, dlatego przyjezdni ponownie odbudowali zaliczkę, tym bardziej że rywale kilkukrotnie się pomylili.

Przewaga nie zmieniała się po pierwszej zmianie stron. Wprawdzie AZS starał się dotrzymać kroku rywalom, lecz ten popełniał mniej błędów od przeciwnika, wykorzystując swoje kontry. Cuprum rzadko również dało się blokować, samemu regularnie sięgając po ten element. Olsztynianie mieli z kolei kłopot w ataku, gdzie szczególnie źle radzili sobie zawodnicy na prawym skrzydle. Goście skorzystali z okazji, powiększając prowadzenie w meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana końcówka meczu. Rozpacz, euforia i kolejny dramat

Wydawało się, że ekipa prowadzona przez Marcelo Fronckowiaka złapała "zadyszkę", gdyż trzecia odsłona nie wystartowała po ich myśli. Olsztynianie nie wykorzystali jednak dobrego momentu, tracąc skuteczność swoich zagrań. To była woda na młyn na rozpędzających się lubinian umiejących zaskoczyć zagrywką, a także nieźle prezentujących się w defensywnych elementach. Gospodarze starali się znaleźć jeszcze sposób na oponenta, ale ten nie pozwolił sobie na roztrwonienie prowadzenia.

Indykpol AZS Olsztyn - Cuprum Lubin 0:3 (19:25, 22:25, 22:25)

AZS: Schulz (2), Andringa (7), Woch (1), Stępień, Schott (9), Teriomenko (12), Gruszczyński (libero) oraz Droszyński, Poręba (3), Kapica (7), Żaliński (2)

Cuprum: Ferens (11), Smoliński (10), Jimenez (21), Penchew (6), Jakubiszak, Tavares (2), Szymura (libero), Makoś (libero) oraz Lorenc, Gunia (4)

MVP: Ronald Jimenez

Czytaj także:
PlusLiga. Czwarte zwycięstwo z rzędu Jastrzębskiego Węgla. Trzy punkty w starciu z radomianami
Strajk kobiet. Grot Budowlani Łódź wygrywają i popierają protesty. "Za sportowcem też kryje się człowiek, kobieta"

Czy AZS utrzyma się w PlusLidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×