Liga Mistrzyń: Dynamo Kazań nie fika przy takiej grze Chemika. Policzanki znów wygrały bez straty seta

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Grupy Azoty Chemika Police
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Grupy Azoty Chemika Police

Dwa mecze - dwa zwycięstwa. Straconych setów? Zero. Tak wygląda bilans siatkarek Grupy Azoty Chemika Police w Lidze Mistrzyń. Drugiego dnia turnieju w Novarze ekipa z Pomorza Zachodniego pokonała Dynamo Kazań 3:0.

Po tym, jak zgodnie z planem mistrzynie Polski odprawiły z kwitkiem we wtorek VK UP Ołomuniec, w środę poprzeczka poszła wyżej. Dobry start i wygrana 3:0 z czeską ekipą miała jednak napędzić Grupę Azoty Chemika na kolejne mecze.

- Jestem dumna z tego, jak się zaprezentowałyśmy w pierwszym meczu. Wiedziałyśmy, że start w Lidze Mistrzyń może być dla nas wymagający, ale podołałyśmy trudom tego spotkania. Przed nami kolejne ciężkie spotkanie. Dynamo w pierwszym meczu zagrało na wysokim poziomie. Zdajemy sobie z tego sprawę, ale nie zmienia to faktu, że chcemy z nimi wygrać - zapowiadała przed spotkaniem z rosyjską ekipą rozgrywająca polickiej ekipy Marlena Kowalewska.

Trzeba powiedzieć szczerze i otwarcie, że już od pierwszych piłek spotkania chemiczki pokazały, kto będzie w nim dyktował warunki. Grały równo i skutecznie, o czym świadczy 16 wygranych akcji z premierowych 23 w otwierającej partii. W końcówce ekipa z Kazania nieco się przebudziła i zniwelowała straty, ale zdołała łącznie zdobyć 21 punktów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bójka podczas meczu piłki ręcznej. Kobiet!

Set drugi to już nieco inny scenariusz. W drużynie trenera Riszata Giljazutdinowa uaktywniła się w ofensywie Tatiana Kadoczkina, ale Grupa Azoty Chemik odpowiadała petardami Jovany Brakocević-Canzian. Dynamo wyszło na prowadzenie 21:20, ale wtedy tryb turbo włączyła pod siatką Iga Wasilewska. Najpierw skuteczny blok, a potem dwa udane ataki i zrobiło się 25:22 dla mistrzyń Polski.

Ta przegrana zdecydowanie zniechęciła siatkarki z Kazania do podjęcia walki. Trzecia część gry to popis Marleny Kowalewskiej na rozegraniu, która nie wahała się częstej gry ze środkowymi, a i skrzydłowe nie miały prawa być niedocenione. Ta gra kleiła się i nakręcała sama. Efekt? Wygrana 25:18 i zamknięcie meczu w 77 minut.

Tak dobrego startu, zwłaszcza biorąc pod uwagę dyspozycję policzanek w Tauron Lidze, chyba mało kto się spodziewał. Ale to przecież nie koniec rywalizacji. Skoro idzie tak dobrze, trzeba pójść za ciosem i spróbować pokonać gospodarza turnieju grupy E, drużynę Igora Gorgonzola Novara. Spotkanie to odbędzie się w czwartek o godz. 20:30.

Grupa Azoty Chemik Police - Dynamo Kazań 3:0 (25:21, 25:22, 25:18)

Grupa Azoty Chemik: Kowalewska, Łukasik, Kąkolewska, Brakocević-Canzian, Mędrzyk, Wasilewska, Maj-Erwardt (libero) oraz Bałdyga, Baijens

Dynamo: Starcewa, Bricio Ramos, Korolewa, Fabris, Birjukowa, Konowałowa, Podkopajewa (libero) oraz Popowa, Fedorowcewa, Kadoczkina, Marjuchnicz.

***

VK UP Ołomuniec - Igor Gorgonzola Novara 0:3 (17:25, 25:27, 20:25)

VK UP: Valkova, Nova, Stumpelova, Pilepić, Schlegel, Madsen, Zilberman (libero) oraz Kulova

Igor Gorgonzola: Hancock, Bosetti, Chirichella, Smarzek-Godek, Herbots, Washington, Napodano (libero) oraz Populini, Zanette, Battistoni, Daalderop, Bonifacio

[multitable table=1285 timetable=10912]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także: 

Liga Mistrzyń. Trener uczestniczył w meczu na odległość. "Łatwiej być na boisku"

Puchar CEV. DPD Legionovia zebrać więcej doświadczenia. Beziers Angels po raz drugi wygrały bez straty seta

Komentarze (2)
italianista
26.11.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz