Japonia. Bartosz Kurek powrócił w dobrym stylu. Drużyna Michała Kubiaka naciska na lidera

W poprzednim tygodniu Bartosz Kurek nie grał z powodu urazu. Zgodnie z zapowiedziami powrócił do składu na pojedynki z JTEKT Stings. Wolfdogs Nagoya przegrali pierwszy z nich 1:3, a w rewanżu naprawili błędy i zwyciężyli 3:1. W ten sposób błyskawicznie poprawili sobie samopoczucie po pierwszej od 10 kolejek porażce i pozostali liderami.

Reprezentant Polski w swoim zespole jest "maszyną" do atakowania. W pierwszym meczu zdobył 25 punktów, a w rewanżu 34 przy aż 65 atakach. Skuteczność Bartosza Kurka w obu dniach była podobna na poziomie 51 oraz 49 procent. Dołożył trzy bloki. W rankingu punktujących ligi przekroczył w tym tygodniu 300 "oczek". Konkretnie ma ich na koncie 331 i ustępuje wyłącznie jednemu siatkarzowi Yujiemu Nishidzie.

Drugie miejsce w tabeli zajmują Panasonic Panthers, którzy posiadają identyczną liczbę punktów jak Wolfdogs Nagoya. Klub Michała Kubiaka odniósł dwa zwycięstwa z JT Thunders. Po sobotnim 3:2 było niedzielne 3:0. Poradził sobie bez kontuzjowanego Polaka. Przyjmujący doznał urazu trzy kolejki temu.

13. kolejka ligi japońskiej:

JTEKT Stings - Wolfdogs Nagoya 3:1 (18:25, 25:21, 25:19, 25:18)

JT Thunders - Panasonic Panthers 2:3 (25:22, 17:25, 26:24, 24:26, 12:15)

Osaka Sakai - Oita Miyoshi 3:2 (25:15, 28:30, 25:21, 26:24, 15:13)

FC Tokio - VC Nagano Tridents 3:2 (25:27, 30:28, 25:21, 22:25, 15:10)

14. kolejka ligi japońskiej:

JTEKT Stings - Wolfdogs Nagoya 1:3 (25:27, 27:25, 20:25, 16:25)

JT Thunders - Panasonic Panthers 0:3 (21:25, 16:25, 20:25)

Osaka Sakai - Oita Miyoshi 3:1 (25:19, 21:25, 25:18, 25:22)

FC Tokio - VC Nagano Tridents 3:2 (25:20, 21:25, 22:25, 25:18, 15:7)

Tabela ligi japońskiej:

Czytaj także: "Siatkarski idol" kończy karierę. Czułe pożegnanie legendarnego Serginho Czytaj także: Wilfredo Leon rzadko sięga po alkohol. W Rosji musiał spróbować wódki. Woli inne trunki

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków