Grot Budowlane Łódź z Superpucharem PLS 2015-2020. "Wokół naszego zespołu toczyło się dużo dyskusji"

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Maria Stenzel
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Maria Stenzel

Siatkarki Grot Budowlanych Łódź w Lublinie uniosły w górę Superpuchar Polski PLS 2015-2020. Łodzianki po raz drugi w tym sezonie odprawiły z kwitkiem mistrzynie Polski. - Wokół naszego zespołu toczyło się dużo dyskusji - przyznała Maria Stenzel.

[tag=2642]

Grot Budowlane Łódź[/tag] wygrały okolicznościowy mecz o Superpuchar PLS 2015-2020. To 11 wygrana podopiecznych Błażeja Krzyształowicza z rzędu. Łodzianki, wzięły udział w walce o to trofeum po otrzymaniu zaproszenia za strony PLS. Więcej o kontrowersjach i atmosferze, w jakiej rozegrano spotkanie w Lublinie, przeczytasz tutaj.

- Byłyśmy bardzo zmotywowane. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wokół naszego zespołu toczyło się dużo dyskusji, a my wszystko to od siebie odsuwałyśmy. Czy dobrze się o nas mówi czy źle, sportowo znamy swoją wartość. Staramy się pewność siebie budować w dużej mierze wewnątrz zespołu - wyjaśniła libero Grot Budowlanych Łódź, Maria Stenzel.

Ciekawostką jest fakt, że gdyby to spotkanie było zaliczane do klasyfikacji zmagań wszech czasów o Superpuchar Polski łodzianki jako jedyne sięgnęłyby po ten puchar trzykrotnie. Drużyna Grot Budowlanych Łódź zadbała jednak o to, żeby więcej niż o dość zawiłym wyjaśnieniu formuły tych zawodów, mówiło się o nerwach ze stali siatkarek z miasta włókniarzy. Policzankom nie pomogło nawet dołączenie do zespołu tuż przed spotkaniem Samary Rodrigues. Brazylijka weszła na boisko w drugim secie, ale nie zdołała zatrzymać łodzianek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa w wersji retro. Fani są zachwyceni

- Przede wszystkim byłyśmy konsekwentne, cały czas dobrze realizowałyśmy taktykę. Wielokrotnie udało nam się też wyprowadzić kontry dzięki efektywnej grze w bloku i obronie. Nasze środkowe świetnie się spisały, wyblokowując wiele piłek. Myślę jednak, że w końcówkach zaważyło nasze nastawienie mentalne - oceniła libero reprezentacji Polski. Od jednego ze sponsorów zwyciężczynie meczu o Superpuchar PLS otrzymały dość niecodzienną nagrodę. - Myślę, że się przyda. Być może będę mogła go komuś sprezentować - dodała libero łodzianek nie wykluczając, że blender trafi w dobre ręce.

W sobotę do Łodzi przyjadą legionowianki, które na samym początku sezonu niespodziewanie pokonały Grot Budowlane Łódź 3:0. Taki rezultat, patrząc przez pryzmat aktualnej formy wiceliderek TAURON Ligi, wydaje się jednak teraz mało realny.

- Jesteśmy na zupełnie innym etapie tworzenia się tej drużyny. Wydaje mi się, że ten trzon został już zawiązany. Jesteśmy kompletnie innym zespołem i nie ma takiej opcji, żebyśmy rozegrały po raz drugi taki sam mecz - przekonywała Stenzel.

Zobacz również: 
TAURON Liga. E.Leclerc Moya Radomka nie dała się zaskoczyć Jokerowi. Szybkie zwycięstwo radomianek
Rosja z zakazem organizowania mistrzostw świata. Co z siatkarskim mundialem w 2022 roku?

Komentarze (0)