Szykuje się sensacyjny powrót do PlusLigi. Włoskie media: Argentyńczyk w Aluron CMC Warcie Zawiercie

WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: Facundo Conte
WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: Facundo Conte

Przyjmujący reprezentacji Argentyny, Facundo Conte, w kolejnym sezonie ponownie ma występować na parkietach PlusLigi. Jak informuje Gianluca Passini na swoim blogu, doświadczony siatkarz dołączy do ekipy Aluronu CMC Warty Zawiercie.

31-letni przyjmujący jest dobrze znany sympatykom PlusLigi. Doświadczony przyjmujący na parkietach polskiej ekstraklasy spędził trzy sezony. Wszystkie w barwach PGE Skry Bełchatów, z którą sięgnął po złoty i dwa brązowe medale mistrzostw kraju oraz Puchar i Superpuchar Polski. W żółto-czarnych barwach zapracował również na miano MVP Superpucharu Polski oraz tytuł najlepszego przyjmującego Ligi Mistrzów 2015.

Facundo Conte to prawdziwy siatkarski obieżyświat. W jego CV znaleźć można aż 15 klubów z różnych kontynentów. Karierę sportową Argentyńczyk rozpoczynał w Rosario Sonder w 2005 roku. Później zdobywał jeszcze punkty dla Metropolitany, Geby, Sp Tttlines Catania, SP Pallavolo Catania, Zinella Bologna, Lube Banca Marche Macerata, Energy Resources San Giustino, Acqua Paradiso Monza Brianza, Dinamo Krasnodar, Fudan University Shanghai, El Jaish, Funvic Taubaté i Sada Cruzeiro Volei.

Zdaniem Gianluki Pasiniego, występy Facundo Conte w kolejnym sezonie w barwach Aluronu CMC Warcie Zawiercie to sprawa przesądzona. Jeżeli te informacje się potwierdzą, będzie to oznaczało powrót Argentyńczyka do Europy po pięciu latach przerwy. Warto przypomnieć, że w 2019 roku, 31-latek został wybrany najlepszym przyjmującym Klubowych Mistrzostw Świata. Jego zespół Sada Cruzeiro Vôlei, sięgnął wówczas po srebrne medale.

Czytaj także:
PlusLiga. Kolejny kontrakt w drużynie lidera. David Smith nadal w Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Prezes Sir Sicoma Monini Perugia nie ma dobrych wieści dla Macieja Muzaja. Cała nadzieja w Vitalu Heynenie

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzyń. Malwina Smarzek: Nauczyłam się, że nie mogę się samobiczować

Źródło artykułu: