Siatkówka. Polacy za granicą: "polskie" półfinały ligi austriackiej, w Czechach dyskwalifikacja za brak testu

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Siatkówka
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Siatkówka

Za Polakami występującymi w mniej popularnych ligach kolejny tydzień. W niektórych krajach play-off jeszcze się nie zaczął, a w innych wyniki pozmieniał koronawirus.

W wielu ligach faza play-off dopiero się rozpoczęła, ale są też kraje, gdzie trwa w najlepsze. Tak jest w Belgii i tutaj dobrze sobie radzi ekipa Jakuba Rybickiego. Lindemans Aalst wygrało kolejne spotkanie, a Polak zdobył w sumie 9 punktów. Sporo napracował się w przyjęciu. Na 26 prób popełnił tylko jeden błąd i zanotował 50 proc. pozytywnego i 31 proc perfekcyjnego przyjęcia.

Na dobre trwają też decydujące mecze w lidze austriackiej. W "polskiej" parze VCA Amstetten NO wygrało kolejne spotkanie z SG UVC Weberzeile Ried/Innkreis i awansowało do półfinału ligi. Nadal w barwach zwycięskiej drużyny nie mógł zaprezentować się Alan Wasilewski, za to po drugiej stronie siatki Michał Szydłowski i Tomasz Rutecki rozegrali całe spotkanie. Polski libero przyjmował 18 razy i raz się przy tym pomylił. Jego kolega z ekipy nie zagrał wybitnego spotkania, zdobył w sumie 9 punktów i atakował ze skutecznością 28 proc.

Kolejną z "polskich" ekip, która powalczy nad Dunajem o medale, jest Union Raiffeisen Waldviertel. Do składu z powodu kontuzji podstawowego rozgrywającego, dokooptowano Michała Peciakowskiego, który kiedyś w tym zespole występował. Były gracz AZS Politechniki Warszawskiej dobrze poprowadził grę swojej ekipy i dodatkowo dołożył 4 punktem blokiem. Drugi z biało-czerwonych w składzie, Maciej Borris, był na boisku przez pierwsze trzy sety i zdobył 5 punktów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Najpiękniejsza polska ring girl w nowej roli

Swoją rywalizację w play-off wygrała też SK Zadruga Aich/Dob, która jest trzecim półfinalistą. Całe spotkanie rozegrał Konrad Formela, który miał dużo roboty w defensywie. Przyjmował 31 razy, z czego 2 razy błędnie, ale na wysokim procencie. Dodatkowo zdobył 9 punktów. Swój udział w wygranej miał też Błażej Podleśny, który po 2 setach opuścił boisko.

Mniej szczęścia miał Maciej Krysiak z występującego w lidze czeskiej Black Volley Beskidy. W minionym tygodniu jego drużyna wygrała trzecie, decydujące o historycznym awansie do play-off spotkanie z AERO Odoleną Vodą. Niewiele później zawodnicy dowiedzieli się, że zostali zdyskwalifikowani. Poszło o testy na koronawirusa i ich ważność. Ta kończyła się w dniu meczu, a że w klinice była zbyt długa kolejka, zawodnicy zostali przebadani testami kupionymi w aptece. Władze ligi jednak nie zaakceptowały przedstawionej dokumentacji dotyczących ich wyników, stąd nałożona kara.

Lepiej wiodło się pozostałym klubom z Polakami w składzie. CEZ Karlovarsko wygrało obydwa mecze, a w obu Łukasz Wiese był jednym z najlepiej punktujących zawodników. Polski przyjmujący zdobył odpowiednio 22 i 21 punktów, sporo też musiał przyjmować. VK Ostrava w konfrontacji z Duklą Liberec najpierw przegrało, a trzy dni później się zrewanżowało. Damian Sobczak nie narzekał na brak roboty w tych spotkaniach, a ze swojego zdania wywiązywał się dobrze, tylko raz się pomylił.

W Niemczech natomiast siatkarze dopiero zakończyli rundę zasadniczą. Berlin Recycling Volleys, które już miało pewne miejsce w play-off, wygrało z WWK Volleys Herrsching. Całe spotkanie rozegrał Adam Kowalski, którzy przyjmował 14 razy, zanotował 2 błędy i 57 proc. pozytywnego przyjęcia. Przysłowiowym zaś rzutem na taśmę do walki o medale zakwalifikowało się Netzhoppers KW-Bestensee. Dzięki wygranej 3:1 zespół awansował na szóstą pozycję. Tutaj również polscy zawodnicy spędzili cały czas na parkiecie. Kamil Ratajczak przyjmował 30 razy i w dodatku bezbłędnie, a Kamil Droszyński oprócz rozgrywania piłki kolegom, dołożył do dorobku drużyny 2 punkty.

Liga belgijska:
Tectum Achel - Lindemans Aalst 1:3 (23:25, 25:17, 20:25, 21:25)

Liga austriacka:
VCA Amstetten NO - SG UVC Weberzeile Ried/Innkreis 3:1 (11:25, 25:18, 25:21, 25:22)
TJ Sokol Wien V -  Union Raiffeisen Waldviertel 1:3 (13:25, 25:23, 18:25, 14:25)
SK Zadruga Aich/Dob - VBC TLC Weiz 3:0 (25:20, 25:18, 25:18)

Liga czeska:
VK CEZ Karlovarsko  - Kladno 3:2 (23:25, 23:25, 25:12, 25:17, 15:11)
Dukla Liberec - VK Ostrava 3:0 (25:22, 25:21, 25:19)
Kladno - VK CEZ Karlovarsko 1:3 (25:23, 21:25, 25:27, 24:26)
VK Ostrava - Dukla Liberec 3:2 (25:19, 19:25, 16:25, 25:21, 15:12)

Liga niemiecka:
Berlin Recycling Volleys - WWK Volleys Herrsching 3:2 (25:23, 25:22, 23:25, 29:31, 15:11)
Helios Grizzlys Giesen - Netzhoppers KW-Bestensee 1:3 (25:23, 19:25, 25:27, 23:25)

Czytaj także:
-> Bartosz Kurek zbombardował przeciwnika. Wysoki wynik Polaka
-> PlusLiga. Zawodnicy Cerradu zakończyli nieudaną fazę zasadniczą zwycięstwem. "Chcieliśmy się pożegnać z honorem"

Komentarze (0)