PlusLiga. Jastrzębski Węgiel nie przestraszył się rywala. "ZAKSA dała nam sporo szans"

Po pierwszym meczu finału PlusLigi to Jastrzębski Węgiel jest bliżej mistrzostwa Polski. Libero gości, Jakub Popiwczak, zdradził, co było kluczem do triumfu w Kędzierzynie-Koźlu.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Jakub Popiwczak WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Jakub Popiwczak
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdominowała rundę zasadniczą i do finałowej rywalizacji przystępowała w roli faworyta. Tymczasem pierwsze spotkanie padło łupem Jastrzębskiego Węgla, który zwyciężył na wyjeździe 3:1.

- Myślę, że szczypać nas nie trzeba, bo my przez cały sezon mówiliśmy, że jesteśmy mocni i potrafimy grać w siatkówkę, jeżeli będziemy wykorzystywać swoje szanse, a tych myślę, że ZAKSA dała nam sporo - skomentował to spotkanie Jakub Popiwczak, libero jastrzębian, w rozmowie z PLS TV.

Zawodnik Jastrzębskiego Węgla dodał, że jego zespół potrafił pokazać, że umie rozegrać kapitalne zawody. Ponadto, jak powiedział, przeciwnik był w niższej formie niż do tego zdążył przyzwyczaić w trakcie trwania sezonu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje gwiazdy reprezentacji Polski. Widoki zapierają dech w piersiach

- Cieszę się, że skorzystaliśmy z tego, że nie oddaliśmy tego meczu jak frajerzy i się nie przestraszyliśmy, bo to wielka ZAKSA, tylko wzięliśmy to, po co przyjechaliśmy - dodał Popiwczak.

Jastrzębski Węgiel w przypadku wygranej w niedzielnym meczu, wywalczy mistrzostwo Polski. Triumf Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle sprawi, że konieczne będzie przeprowadzenie trzeciego, decydującego pojedynku.

- ZAKSA w tym sezonie nie zwykła przegrywać, także na pewno będą bardzo podrażnieni. Przyjadą do Jastrzębia i zrobią wszystko, żeby nas pokonać. My będziemy w domu, jesteśmy na prowadzeniu, także zapominamy o tym spotkaniu i wychodzimy rozegrać kolejne dobre zawody. Wtedy mistrzostwo może zostać w Jastrzębiu - zakończył libero.

Mecz Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odbędzie się w niedzielę, 18 kwietnia o godz. 17:30. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Ana Bjelica asem w rękawie E.Leclerc Moya Radomki Radom na... przyjęciu. "Mam atakować na maksa"
Grupa Azoty ZAKSA nie powiedziała ostatniego słowa w finałowej rywalizacji. Toniutti o mistrzostwie: Sprawa jest otwarta

Kto zostanie mistrzem Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×