PlusLiga. To już jest koniec! Poznaliśmy ostatniego medalistę

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: drużyna VERVA Warszawa Orlen Paliwa
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: drużyna VERVA Warszawa Orlen Paliwa

Ostatnia niewiadoma sezonu została rozwikłana. VERVA Warszawa Orlen Paliwa odniosła drugie zwycięstwo nad PGE Skrą Bełchatów (3:0) i sięgnęła po brązowy medal PlusLigi.

W PlusLidze pozostała tylko jedna niewiadoma. W pierwszym meczu w Bełchatowie PGE Skra okazała się bardzo gościnna, a w Warszawie tym samym odwdzięczyła się VERVA. O tym, kto zdobędzie brąz, decydowało więc środowe starcie w Hali Energia. Przy okazji był to definitywny koniec sezonu PlusLigi 2020/21.

Wydawało się, że gospodarze wykorzystają atut swojego obiektu, tym bardziej, że w stolicy rozegrali niezłe spotkanie.

Tymczasem gra PGE Skry od początku opierała się na... błędach. Siatkarze z Warszawy grali mądrze w obronie, wystarczyły skuteczne ataki Bartosza Kwolka i Piotra Nowakowskiego, żeby spokojnie wygrać premierową odsłonę. Trener Michał Gogol próbował coś zmienić, robiąc podwójną zmianę. Dała ona impuls, ale nie poszedł za ciosem i w drugim secie nie zostawił na boisku Bartosza Filipiaka ani Mihajlo Miticia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie fotomontaż! Niesamowity popis gwiazdy NBA

VERVA nie zwalniała tempa. Nadal opierała swoją grę na Kwolku, ale Angel Trinidad urozmaicał rozegranie, włączając do repertuaru ataki z drugiej linii. PGE Skra trochę wyregulowała celownik i zaczęła popełniać mniej błędów, ale było za późno, by dogonić warszawian, którzy dawno zostawili rywali w tyle.

Trzecią partię od dwóch asów serwisowych rozpoczął Kwolek. Goście próbowali szybko zbudować sobie przewagę, jak w poprzednich dwóch partiach, jednak bełchatowianie byli znacznie bardziej czujni i zdyscyplinowani na boisku. W końcu gra się wyrównała i nawet wzrósł poziom spotkania. Bartosz Kwolek ręki nie wstrzymywał i zakończył spotkanie asem.

PGE Skra Bełchatów - VERVA Warszawa Orlen Paliwa 0:3 (20:25, 20:25, 
22:25)

PGE Skra: Kłos, Ebadipour, Petković, Łomacz, Sawicki, Huber, Piechocki (libero) oraz Filipiak, Mitić, Bieniek.

VERVA: Kwolek, Trinidad, Superlak, Grobelny, Nowakowski, Wrona, Wojtaszek (libero) oraz Szalpuk.

Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 2-1 dla VERVY Warszawa.

MVP: Kwolek (VERVA).

Czytaj też: 
Przerwa w grze wpłynęła na Marcina Komendę. Mówi, jak spędził ten czas
Tauron Liga: koniec widowiskowego finału. Poznaliśmy mistrza Polski!

Komentarze (4)
avatar
toto07
22.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto to pisze? "To już koniec", "W końcu gra się wyrównała i nawet wzrósł poziom spotkania". Poziom dziennikarstwa - wstyd oceniać. Jak w gazecie brukowcu. 
avatar
krytyk65
22.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po obejrzeniu meczów o złoto i brąz muszę stanowczo stwierdzić, że ranga tych meczów przerosła sędziów powołanych do sędziowania. Poważne błędy sędziów podczas sędziowania powinny dać do myślen Czytaj całość
avatar
Wino1901
21.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Warszawa!