Odmienione Polki postawiły się rywalkom. Stoczyły pięciosetowy bój

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Polski
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Polski

Reprezentantki Polski zaprezentowały się znacznie lepiej niż podczas pierwszego spotkania, ale i tak musiały uznać wyższość rywalek. Czeszki miały już dwa sety straty, ale doprowadziły do wyrównania i o losach spotkania zadecydował tie-break.

W tym artykule dowiesz się o:

W ramach przygotowań do Ligi Narodów Kobiet, która odbędzie się na przełomie maja i czerwca, siatkarki reprezentacji Polski pojechały do Czech na dwa mecze sparingowe.

Pierwszy pojedynek zakończył się bolesną porażką Biało-Czerwonych, które uległy swoim rywalkom aż 0:4 (obie strony umówiły się na rozegranie czterech setów). Na domiar złego już w pierwszej partii parkiet opuściła Julia Nowicka. Rozgrywająca wróciła do Polski na badania lekarskie.

Trener Kawka zdecydował się na solidną przebudowę składu. W porównaniu do czwartkowego meczu w pierwszej szóstce pozostała jedynie Aleksandra Gryka.

Tym razem zawodniczki dowodzone w Prościejowie przez trenera Waldemara Kawkę znacznie lepiej weszły w mecz. W pierwszym secie zdołały wygrać do 16, a w kolejnym do 23 - na tym etapie prowadziły już 2:0.

Obraz meczu zmienił się w trzecim secie, który został zdominowany przez reprezentantki Czech. Polkom nie pomogły nawet liczne zmiany i przegrały tę część gry do 15. W kolejnej Biało-Czerwone miały już piłkę meczową, ale zamiast tego konieczne było przeprowadzenie tie-breaka, w którym górą były rywalki.

PZPS podkreślił, że Polki nieźle spisały się w bloku, ale w końcówce zaprocentowało większe doświadczenie po stronie rywalek. Kolejnym sprawdzianem dla Biało-Czerwonych będą mecze z Bułgarią. Odbędą się w dniach 15-16 maja w Łodzi.

Czechy - Polska 3:2 (16:25, 23:25, 25:13, 26:24, 15:10)

Polska: Łazowska, Szlagowska, Różański, Ziółkowska, Czyrniańska, Gryka, Jagła (libero) oraz Łysiak (libero), Górecka, Fedusio, Drużkowska, Centka

Czytaj także:
Turecki trener w polskiej rzeczywistości. Morsowanie, niedziela palmowa i znaki drogowe
Trener ZAKSY przed finałem Ligi Mistrzów. "Takie plotki nam nie pomagają"

ZOBACZ WIDEO: Marlena Kowalewska: Jestem z nas bardzo dumna

Źródło artykułu: