Liga Narodów. Wallace znalazł sposób na Polaków. "Nie potrafiliśmy go zatrzymać"

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk (z lewej) i Michał Kubiak
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk (z lewej) i Michał Kubiak

Polacy przegrali w meczu na szczycie Ligi Narodów z Brazylią 0:3, a kapitalne spotkanie rozegrał Wallace. Kamil Semeniuk przyznał szczerze, że Biało-Czerwoni nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie rywala.

Wallace - to nazwisko po meczu Polska - Brazylia powtarzano zdecydowanie najczęściej. 33-letni atakujący był prawdziwą zmorą Biało-Czerwonych. Zdobył 18 punktów i nękał podopiecznych Vitala Heynena potężnymi zagraniami.

- Na pewno ich gra opierała się w głównej mierze na jego dyspozycji. W kluczowych momentach Brazylijczycy mieli odskocznię u Wallace'a, który kończył praktycznie każdą piłkę, więc nam ciężko było grać - powiedział Kamil Semeniuk w rozmowie z PZPS TV.

- Nie potrafiliśmy go zatrzymać blokiem, a jeżeli nam się udało, to ciężko było cokolwiek bronić i wyprowadzać kontrataki. Na pewno szkoda, że ten mecz jest przegrany - dodał przyjmujący reprezentacji Polski.

24-letni zawodnik podkreślił, że zarówno on, jak i wszyscy gracze, dawali z siebie maksimum. Żałować mogą przede wszystkim drugiego seta, w którym wygrana była na wyciągnięcie ręki. Zamiast 1:1 zrobiło się jednak 0:2.

Teraz Biało-Czerwonych czekają trzy dni przerwy, po których wrócą do gry w czwartej serii spotkań Ligi Narodów. Zmierzą się kolejno z Kanadą, Japonią oraz Niemcami, a więc teoretycznie słabszymi rywalami.

- Takie są plany jak w poprzednich przerwach. Będziemy odpoczywać i trenować, żeby w kolejnych spotkaniach zwyciężać i zgarniać komplety punktów. Na pewno będziemy się starać wszystkie te spotkania zwyciężyć za trzy i patrzeć optymistycznie dalej - zakończył Semeniuk.

Czytaj także:
Atak do poprawy. Polska przegrała z Brazylią przez brak skuteczności [WIDEO]
Polacy sprowadzeni na ziemię. Jest jeden "wygrany" po porażce z reprezentacją Brazylii [OCENY]

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska olimpijskie w czasie pandemii koronawirusa. "Będzie ciężko"

Komentarze (2)
avatar
prym
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Prawdopodobnie to gra Heynena , przecież nie wystawił najlepszej szóstki a do tego roszady jakie robił potwierdzają taką teorię.To nie kadra przegrała a przegrał mecz Heynen.