Zawodniczki prowadzone przez Jacka Nawrockiego spotkaniem z reprezentacją Rosji kończyły zmagania w tegorocznej Lidze Narodów. Polki spisały się w tych rozgrywkach zdecydowanie poniżej oczekiwań. Już przed ostatnim starciem miały na swoim koncie dziesięć porażek i walczyły jedynie o podreperowanie swojej pozycji.
Siatkarki Sbornej także nie znajdą się w Final Four rozgrywek, lecz dla nich tegoroczna Liga Narodów była jedynie etapem przygotowań do igrzysk w Tokio. Dodatkowo pokazywały jak dotąd znacznie lepszą siatkówkę i zajmą miejsce w górnej połowie tabeli. W spotkaniu z Biało-Czerwonymi nie zagrała liderka kadry, Natalia Gonczarowa.
Po dość wyrównanym początku Biało-Czerwone zaczęły znakomicie grać blokiem. Polki kończyły swoje kontry, kąśliwe zagrywki Klaudii Alagierskiej dały im pokaźną zaliczkę (10:5). Zawodniczki Sbornej miały ogromne problemy w ofensywie, co skrzętnie wykorzystywały podopieczne Jacka Nawrockiego, które powiększyły przewagę do siedmiu "oczek".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jej zdjęcia potrafią rozgrzać kibiców
Rosjanki nie zamierzały jednak się poddawać, coraz lepiej czytały akcje przeciwniczek (12:15). Nasze reprezentantki jednak zrewanżowały się dobrą zagrywką, blok dołożyła Alagierska, co pozwoliło im odbudować prowadzenie. Biało-Czerwone grały znakomicie i bez większych problemów utrzymały przewagę do końca premierowej partii. Zakończyła ją atakiem z przechodzącej piłki Zuzanna Górecka (25:17).
Podopieczne Sergio Busato nie zamierzały jednak się poddawać, znakomicie grały blokiem, co pozwoliło im wypracować zaliczkę na początku kolejnej partii (5:2). Znowu o sobie dały znać znakomite zagrywki Alagierskiej i Biało-Czerwone błyskawicznie wyrównały. Asem jednak odpowiedziała Arina Fedorowcewa, co skutkowało odbudowaniem prowadzenia przez Rosjanki.
Polki kompletnie straciły skuteczność w ofensywie, a gra rywalek się napędzała (11:5). Po chwili jednak otrząsnęły się z marazmu, ofensywę trzymała Magdalena Stysiak i nasze reprezentantki zmniejszyły straty do trzech "oczek". Na nic więcej nie było ich stać, zawodniczki prowadzone przez Jacka Nawrockiego miały problemy w przyjęciu, co uniemożliwiało im wyprowadzenie skutecznych akcji. Rosjanki miały kontrolę w końcówce i zwyciężyły 25:20.
To jednak Polki lepiej weszły w trzecią odsłonę, bardzo dobrze grały pasywnym blokiem, co umożliwiało im wyprowadzanie kontr (5:2). Na boisku pojawiła się Agnieszka Kąkolewska, która zaserwowała asa i Polki powiększyły przewagę do czterech punktów. Biało-Czerwone prezentowały się pewniej w ofensywie, miały więcej szczęścia, co dało im sześciopunktową zaliczkę (15:9). Nasze reprezentantki zdominowały rywalki w dalszej fazie seta i wygrały 25:16.
Rozpędzone Biało-Czerwone kapitalnie otworzyły także czwartego seta. Znakomicie grały blokiem i błyskawicznie wypracowały trzypunktową zaliczkę. Rosjanki nie zamierzały jednak składać broni, po kiwce Iriny Woronkowej złapały kontakt z rywalkami. Polki odbudowały zaliczkę za sprawą błędów rywalek. W naszej ekipie znakomicie działał blok, a dwa asy dołożyła Martyna Łukasik (15:9).
Zawodniczki Sbornej jednak przycisnęły zagrywką, dzięki potężnym zagrywkom Kseni Smirnowej przegrywały już tylko 16:18. Polki stanęły, ataków nie kończyła Stysiak i po kolejnym bloku rywalek na tablicy wyników widniał remis. Rosjanki poszły za ciosem, asem popisała się Woronkowa, Fedorowcewa wykorzystała naszą nieporadność w obronie i to przeciwniczki wygrywały 22:19. Dowiozły przewagę do końca partii i o wygranej zadecydował tie-break.
Polki kapitalnie otworzyły tie-breaka za sprawą dobrych zagrywek oraz skutecznych kontr. Po asie Katarzyny Wenerskiej prowadziły już 4:0. Rosjanki słabo prezentowały się w ofensywie. Z kolei znakomicie atakowała i zagrywała Górecka, co dało Polkom sześciopunktową zaliczkę. Zuzanna Efimienko-Młotkowska opuściła plac gry, bowiem doznała drobnego urazu. Biało-Czerwone miały już seta pod kontrolą i wygrały decydującą odsłonę 15:7.
Rosja - Polska 2:3 (17:25, 25:20, 16:25, 25:22, 7:15)
Rosja: Fedorowcewa, Korolewa, Łazarewa, Starcewa, Fetisowa, Woronkowa, Podkopajewa (libero) oraz Koszelewa, Matwiejewa, Browkina, Smirnowa, Pipunirowa Pilipienko (libero)
Polska: Alagierska, Stysiak, Efimienko-Młotkowska, Łukasik, Wenerska, Górecka, Stenzel (libero) oraz Nowicka, Kąkolewska, Czyrniańska
Czytaj więcej:
Liga Narodów: miejsca w najlepszej czwórce obsadzone. Turcja nie dała się dopaść
PlusLiga. Karuzela się kręci. Nowi siatkarze w Jastrzębskim Węglu i Aluron CMC Warcie Zawiercie
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)