- Wszyscy oczekiwaliśmy lepszego rezultatu niż dotarcie drużyny do ćwierćfinału. Każdy oczekiwał medalu. Nie mówię, że złotego, ale na pewno medalu. Mamy klęskę urodzaju w sensie wyboru zawodników. Zaplecze jest bogate i każdy, kto śledził wydarzenia w siatkówce, mógł stawiać wniosek, że ta ekipa ma szansę na podium - powiedział Edward Skorek, legenda polskiej siatkówki i kapitan słynnej ekipy Huberta Wagnera, która na igrzyskach olimpijskich w Montrealu stanęła na najwyższym stopniu podium.
Zdaniem byłego atakującego polskiej kadry, spory wpływ na brak wyniku Biało-Czerwonych miały błędne decyzje Vitala Heynena. Belg na długo przed igrzyskami deklarował, że pewniakiem do gry w Tokio jest Michał Kubiak. Kapitan polskiej kadry pojawił się w Japonii, jednak problemy zdrowotne sprawiły, że na boisku pojawiał się sporadycznie. Doświadczony przyjmujący zapisał się raczej w pamięci kibiców ironicznymi wypowiedziami w rozmowach z dziennikarzami niż sportowymi wyczynami podczas olimpijskiego turnieju.
- Nie wiemy, czy Kubiak nabawił się kontuzji w okresie przygotowawczym, czy borykał się z nią od dłuższego czasu, ale Heynen stawiając twardo na niego, nagle stracił najważniejszego zawodnika. Nie miał nikogo w odwodzie, bo wcześniej wyeliminował z kadry tych, którzy mogliby Kubiaka zastąpić - przyznał w rozmowie z polsatsport.pl Edward Skorek. - Heynen nie tylko wyeliminował kilku zawodników po drodze, ale i nie szukał w trakcie igrzysk. Nastąpiło u niego takie zablokowanie na dokonywanie zmian.
ZOBACZ WIDEO: Patryk Dobek zdobył brązowy medal w Tokio. Po powrocie do kraju zdradził kulisy biegu finałowego
Legendarny polski siatkarz unika jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o przyszłość Vitala Heynena. Belg posiada ważny kontrakt do zakończenia mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane za kilka tygodni. Po nich selekcjoner i władze PZPS powinny usiąść do rozmów.
- Jestem daleki od osądzania trenera. To trzeba być na miejscu, znać grupę. Mając taką wiedzę, można wysuwać wniosek, że Heynena trzeba zwolnić. Na razie ograniczyłbym się do stwierdzenia, że Heynen nie odegrał na igrzyskach pozytywnej roli - powiedział były atakujący reprezentacji Polski.
Czytaj także:
Reprezentacja Brazylii w rozsypce? Niepewna przyszłość wielkich gwiazd
Tokio 2020. Kolejny siatkarz skomentował katastrofę olimpijską. Przy okazji wbił szpilę hejterom
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)