"Próbowali wmówić opinii publicznej". Mistrz olimpijski nie zostawia suchej nitki na Heynenie

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: trener Vital Heynen
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: trener Vital Heynen

- Heynen nie wywiązał się z zadania. On to wszystko firmował. Był jak inżynier, który odpowiadał za ekipę budowlaną i przez swoje nietrafione decyzje zawalił budowę - mówi Ryszard Bosek w rozmowie z "Faktem".

Do Tokio Polacy jechali walczyć o medale, a wrócili do kraju z niczym. Biało-Czerwoni po raz piąty z rzędu odpadli z olimpijskiego turnieju na etapie ćwierćfinału. Tym razem przegrali z Francją 2:3.

Vital Heynen miał być tym trenerem, który przełamie niemoc na igrzyskach olimpijskich. Belgowi też się nie udało, dlatego momentalnie pojawiły się spekulacje dotyczące jego przyszłości.

Ryszard Bosek, mistrz olimpijski z Montrealu, w mocnych słowach wypowiedział się na temat pracy wykonanej przez Heynena w Tokio 2020. Nie ma wątpliwości, że to właśnie on odpowiada za porażkę Polaków na IO.

ZOBACZ WIDEO: To największa polska niespodzianka medalowa w Tokio. "Beka? Nie wiedziałem, że ktoś to usłyszy. Sam siebie rozbawiłem"

- Nie chcę nikogo dyskredytować, ale trener został zatrudniony, żeby wykonać zadanie, którym było wywalczenie olimpijskiego medalu. Nie wywiązał się. Na boisku sprawę pokpili zawodnicy, ale to Vital Heynen był głównym odpowiedzialnym za dobór składu na mecz z Francją i selekcję kadry na igrzyska - mówi z rozmowie z "Faktem".

Bosek podkreśla, że Heynenowi zabrakło rozsądku w sprawie Michała Kubiaka, który do dorobku olimpijskiego reprezentacji Polski na turnieju w Tokio dorzucił tylko 32 punkty. Kapitan kadry zmagał się z problemami zdrowotnymi. Mistrz olimpijski uważa, że inaczej powinno się rozegrać tę sprawę.

- Szkoleniowcowi zabrakło w tym wszystkim rozsądku i chłodnej głowy. Skoro kapitan nie był przygotowany do gry na sto procent, to nie powinien w ogóle pojawić się na parkiecie. Szczególnie w takim meczu, jak z Francją. Bo chory bardziej przeszkadzał, niż pomagał - komentuje.

Belg posiada ważny kontrakt do zakończenia mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane za kilka tygodni. Po nich selekcjoner i władze PZPS powinny usiąść do rozmów.

Mistrzostwa Europy w siatkówce rozpoczną się 1 września w fińskim Tampere. Finał zaplanowano na 19 września. Odbędzie się w Katowicach.

Czytaj także:
Władimir Alekno krytycznie o Polakach. "Byli faworytem do finału. W meczu z Iranem widziałem, że sobie nie radzą"
Ogromne osłabienie rywala Polaków. Rosjanie na mistrzostwach Europy bez wielkiej gwiazdy

Komentarze (24)
avatar
Kazimierz Wieński
17.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Trenera bardziej interesował tablet a nie to co dzieje się na boisku ,tak wygrać się nie da ,rozliczyć i to ostro !!! 
avatar
Gekon
15.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Inżynier nie odpowiada za ekipę budowlaną. Co więcej to nawet kierownik budowy nie odpowiada za ekipę budowlaną. Za nią odpowiada tylko i wyłącznie jej szef. Dalej to ten szef kontaktuje się z Czytaj całość
avatar
lukaszmi2
15.08.2021
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Mając w składzie Leona, Kurka i Zatorskiego trzeba się bardzo postarać, żeby nie zdobyć medalu. No i nie da się ukryć zrobiono bardzo dużo - postawiono na przyjmującego bez formy, dodatkowo z p Czytaj całość
avatar
1andriusa
15.08.2021
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Jestem tylko kibicem siatkówki, ale już po ogłoszeniu składu na IO wiedziałem, że z Kubiakiem, Śliwką, Nowakowskim, Drzyzgą szału nie będzie... Heynen miał na początku dobry pomysł na wprowadza Czytaj całość
avatar
ab-ab
15.08.2021
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
Ryszard Bosek i setki innych dmuchały BALON ZE ZŁOTEM przed IO. Więc pismaki i cała rzesza działaczy przestańcie dolewać oliwy do ognia ! ! ! Nie mieliście w tym żadnego wkładu, by zmienić rzec Czytaj całość