Pierwszy pewnie wygrany sparing Cerradu Enei Czarnych. "Wprowadziliśmy amerykański system bloku"

W swoim pierwszym meczu kontrolnym przed sezonem 2021/2022 PlusLigi, Cerrad Enea Czarni pokonali Lechię Tomaszów Mazowiecki 4:0. - Jestem zadowolony, to był całkiem niezły poziom, jak na pierwsze granie - przyznał Jakub Bednaruk, trener radomian.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski
radość siatkarzy Cerradu Enei Czarnych Radom WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: radość siatkarzy Cerradu Enei Czarnych Radom
W czwartkowy wieczór Cerrad Enea Czarni Radom rozegrali pierwszy mecz kontrolny przed rozpoczęciem sezonu 2021/2022 PlusLigi. - Jestem zadowolony, to był całkiem niezły poziom, jak na nasze pierwsze granie. Przyjechał całkiem ciekawy zespół Lechii, więc były momenty naprawdę dobrego grania - rozpoczął ocenę spotkania Jakub Bednaruk.

Jego podopieczni pokonali Lechię Tomaszów Mazowiecki 4:0. Trenerzy obu drużyn umówili się na rozegranie czterech partii. - Kilka rzeczy, które mi się podobały, to było to, czego trenujemy teraz dużo, czyli potrójny blok i sytuacje po dobrej zagrywce - podkreślił szkoleniowiec Wojskowych.

- Kilka rzeczy jest do poprawy, przede wszystkim zagrywka - nie możemy serwować gorzej od przeciwnika we własnej hali. To jest nasz cel - zaznaczył Bednaruk. - Jestem zadowolony z każdego z tych chłopaków, każdy dobrze wykonał swoją pracę - kontynuował. Na parkiecie pojawił się m.in. Paweł Rusin, nowy zawodnik Czarnych, który zaprezentował się z bardzo dobrej strony, będąc drugim najlepiej punktującym, po Danielu Gąsiorze, siatkarzu gospodarzy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Cristiano Ronaldo Junior w formie jak tata!

Miejscowi postawili 12 szczelnych bloków. - Trenujemy dużo tego elementu. Wprowadziliśmy amerykański system bloku potrójnego. Musimy to sprawdzić i do tego się przekonać. Uważam, że będziemy mocno serwować, więc musimy dobrze grać na linii blok-obrona. Były momenty, że dobrze przesuwaliśmy się w bloku, ten element był dobrze wykonany, dzięki czemu było kilka obron - nie ukrywał Bednaruk.

Już w piątkowy wieczór radomski zespół rozegra kolejny sparing. Tym razem (o godz. 18) zmierzy się na wyjeździe z Projektem Warszawa. Szkoleniowiec Wojskowych zapowiedział całkowicie inną "szóstkę" od tej, która rozpoczęła pojedynek z Lechią. - W piątek ci chłopcy, którzy byli w kwadracie, wyjdą, aby zagrać cały mecz. Zależało mi na tym, aby przez te dwa dni cała dwunastka wykonała taką samą pracę. Dziękuję więc drużynie z Tomaszowa, że zgodziła się przyjechać - skomentował Bednaruk.

- Wiadomo, że tego grania będzie coraz więcej, a chciałbym, żeby te obciążenia były równo rozłożone. To są takie momenty, w których zawodnicy, którzy teoretycznie nie przyszli tutaj po to, aby grać w "szóstce", mogą pokazać, że są wartościowi. Każdy z tych chłopaków pokazał, że będzie mocno walczył i "skrobał" tych, którzy mają być naszymi liderami - zakończył.

Cerrad Enea Czarni Radom - Lechia Tomaszów Mazowiecki 4:0 (25:22, 25:22, 25:18, 25:19)

Czarni:
Ostrowski, Rusin, Gąsior, Firszt, Kosok, Nowak, Masłowski (libero) oraz Kłoda, Kędzierski, Faryna.

Lechia: Szaniawski, Stolc, Tomczak, Janus, Sokołowski, Piotrowski, Dzierżyński (libero) oraz Hendzelewski, Baran, Kulik, Kubacki (libero).

Czytaj także:
>> Joanna Wołosz w szoku. "Wciąż targają mną emocje"
>> ME siatkarek. Wyłoniono pary 1/8 finału. Sprawdź, z kim zagrają Polki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×