Drodzy Czytelnicy i Kibice, w trakcie trwania mistrzostw Europy w siatkówce, będę pisał dla was bloga. Codziennie rano, przy śniadaniu, które zaczynam zwykle naprawdę wcześnie, bo między godzinami 6.00 a 7.00, napiszę wam, co u mnie słychać i podzielę się przemyśleniami na temat naszej gry.
Przede wszystkim chcę wyrazić, czym są dla mnie te mistrzostwa Europy. Otóż, są one wielką szansą, żeby zakończyć w miły sposób trzy lata spędzone z tym zespołem. Nie odbierajcie moich słów tak, że kończę pracę z reprezentacją Polski. Kończymy trzyletni cykl wspólnej pracy. A ja lubię zamykać w życiu pewnie rozdziały i rozpoczynać nowe.
Co dla mnie oznacza "miły sposób"? Chciałbym, żebyśmy zagrali dobre mecze i poczuli, że wróciliśmy do dobrej dyspozycji po najtrudniejszym czasie, jaki przeżyliśmy wspólnie. Tydzień po igrzyskach olimpijskich w Tokio byliśmy naprawdę głęboko pod wodą, potem zaczęliśmy proces wydobywania się na powierzchnię. Właśnie to staramy się robić, to jest naszym celem - wypłynąć.
W poniedziałek graliśmy wewnętrzny sparing. Właśnie go analizuję. Potem czeka mnie cykl indywidualnych spotkań z zawodnikami, na którym będziemy omawiać ten sparing. Po południu czeka nas trening, a po nim zajmiemy się taktycznym rozpracowywaniem naszego pierwszego, czwartkowego rywala - Portugalii.
Co do naszej wewnętrznej gry: przyjechałem do Krakowa z dobrymi odczuciami, ale w czasie tego meczu zobaczyłem, że jesteśmy naprawdę daleko od naszego normalnego poziomu. Nie było dobrze. Zobaczyłem, że brakuje nam nie tylko rytmu meczowego, ale i pewności siebie, zgrania. Wielu rzeczy, których nie da się przywrócić w trzy dni. Mam nadzieję, że rozwiążemy mniejsze problemy i w czwartek pokażemy na tyle dobrą dyspozycję, żeby pokonać Portugalię.
Wierzę, że ludzie zrozumieją, jak trudno jest wrócić po czymś takim, co zdarzyło się w Tokio. Liczymy na waszą pomoc. Jeśli publiczność nas nie wesprze, to tym razem zespół będzie miał problemy, żeby osiągnąć dobry wynik. Potrzebujemy waszego dopingu, od pierwszej do ostatniej piłki. On pomoże nam poradzić sobie z wieloma problemami, jakie mamy po wielkim rozczarowaniu na igrzyskach.
Postanowiłem pisać tego bloga właśnie po to - żeby prosić was o wsparcie i motywować. Potrzebujemy waszego wsparcia. Ono jest naszą wielką szansą na sukces.
Czytaj także:
ME siatkarek 2021. Zagrać bez respektu dla rywalek i napisać nową historię
Mistrzostwa Europy w siatkówce. Kiedy grają Polacy? Gdzie oglądać ich mecze?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)