ME siatkarek. Katarzyna Skowrońska: Między Jackiem Nawrockim a zawodniczkami nie ma chemii

WP SportoweFakty / ANNA KLEPACZKO / Na zdjęciu: Katarzyna Skowrońska-Dolata
WP SportoweFakty / ANNA KLEPACZKO / Na zdjęciu: Katarzyna Skowrońska-Dolata

Katarzyna Skowrońska w rozmowie z WP SportoweFakty zabrała głos po odpadnięciu polskich siatkarek w mistrzostwach Europy. Była zawodniczka podsumowała występ młodszych koleżanek w ćwierćfinale i określiła swoje stanowisko wobec trenera kadry.

- Patrząc na rokowania, jakie były po ostatnich mistrzostwach Europy, to ćwierćfinał nie powinien być szczytem marzeń naszych siatkarek. Jeśli już jednak trzeba się pożegnać z turniejem, to zawsze dobrze, gdy robi się to godnie. W meczu z Turcją nie było równej i nawiązanej walki. Rywalki były lepsze w każdym elemencie - mówi dla WP SportoweFakty Katarzyna Skowrońska, mistrzyni Europy z 2003 oraz 2005 roku.

Przypomnijmy, że Polki przegrały z Turcją 0:3. Gra naszych siatkarek wyglądała lepiej dopiero pod koniec trzeciego seta, gdy mecz był już blisko rozstrzygnięcia. Katarzyna Skowrońska przypatrując się postawie młodszych koleżanek, zauważyła istotny problem.

- Mam wrażenie, że nie do końca wszystko gra pod względem przygotowania fizycznego. Była przepaść między nami a Turczynkami. Rywalki były lepiej przygotowane i było to widać gołym okiem. Chciałabym, aby znów siatkówka żeńska była na topie w Polsce. Ten sezon trzeba jednak zaliczyć do bardzo nieudanych - dodaje była reprezentantka Polski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

Teoretycznie Polki miałyby łatwiejszą drogę do półfinału turnieju, gdyby wygrały swoją grupę. Skowrońska jednak zwraca uwagę na to, że jeżeli chce się dokonać czegoś wielkiego, to i tak trzeba zmierzyć się z silnymi drużynami i je pokonać.

- W siatkówce bardzo ważna jest odporność mentalna. Jeśli marzy się o medalu, to niezależnie z kim przychodzi grać w ćwierćfinale, to tego rywala trzeba pokonać bez żadnej dyskusji - mówi Skowrońska.

Po odpadnięciu reprezentacji Polski z mistrzostw Europy ponownie wróciło pytanie o przyszłość trenera Jacka Nawrockiego. Selekcjoner dowodzi zespołem już sześć lat i być może właśnie teraz nadszedł czas jego odejścia.

- Pytanie o przyszłość trenera w reprezentacji pojawiło się już rok temu. PZPS podjął jednak swoje decyzje. Zawodniczki określiły swoje stanowisko już jakiś czas temu, ale również nic się nie zmieniło. Gdy z boku przyglądam się współpracy trenera Nawrockiego z siatkarkami, to chemii tam nie widzę. Na stanowisku selekcjonera najprawdopodobniej potrzeba zmiany, a najlepiej obecną sytuację w kadrze podsumował wywiad Malwiny Smarzek w telewizji TVP - zakończyła Skowrońska.

Czytaj także:
Najdłuższy kontrakt w historii. Bilans Jacka Nawrockiego na stanowisku trenera reprezentacji Polski
Mistrzostwa Europy siatkarek. Będzie wielki rewanż! Znamy pary półfinałowe

Komentarze (12)
avatar
makusz
2.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Najwyższa pora podziękować trenerowi. 
avatar
gp56
2.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nic się nie zmieni dopóki nasze zawodniczki będą stać w tzw. kwadracie a inne /nie lepsze/ zagraniczne występować w pierwszej szóstce. 
avatar
prym
2.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Od zawsze piszę , że wuefista Nawrocki może trenować zespoły szkół podstawowych....co najwyżej.Dlaczego znalazł się w tym miejscu to tylko sam Kasprzyk o tym wie. 
avatar
Dziadek z wiochy
2.09.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Już dawno mówiłem, że trener Nawrocki nie ma szans na to żeby być autorytetem dla polskich zawodniczek. Nie jest ani piękny, ani przystojny. 
avatar
Janusz54
2.09.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
O powodach zatrudnienia p.Nawrockiego nie wiadomo skąd, co i dlaczego, zaznaczając że pokonał w boju znakomitość światową, Massimo Barboliniego. Właściwie to zrobiono sobie, naszej kadrze i jem Czytaj całość