Siatkarze reprezentacji Polski są o krok od wywalczenia pierwszego miejsca w tabeli grupy A. Jeżeli Serbowie pokonają we wtorek Greków, wówczas podopieczni trenera Vitala Heynena będą musieli okazać się górą w starciu z Ukrainą (ten mecz w środę o 17:30).
Od tego, które miejsce Polacy zajmą w grupie zależy, z kim zmierzą się w 1/8 finału mistrzostw Europy. Pewne jest, że rywalem Biało-Czerwonych będzie zespół z grupy C.
Jeżeli reprezentacja Polski zwycięży w fazie grupowej, wówczas zmierzy się z czwartą drużyną grupy C. Na tę chwilę na tej pozycji znajdują się Rosjanie, ci mają jednak o jedno spotkanie rozegrane mniej.
ZOBACZ WIDEO: ME siatkarzy. Aleksander Śliwka o problemach reprezentacji Polski. "Zwycięstwo rodziło się w bólach"
Na trzecim miejscu znajdują się Finowie, natomiast na piątym Hiszpanie, ale wydaje się bardzo mało prawdopodobne, aby siatkarze z półwyspu Iberyjskiego zdołali poprawić swoją lokatę.
Na tę chwilę najbardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym kadra Vitala Heynena zmierzy się z Finlandią. Ostateczne rozstrzygnięcia poznamy jednak dopiero w środę wieczorem.
Co ważne, Polacy nie będą musieli opuszczać kraju na mecze fazy finałowej. W drugiej rundzie zagrają bowiem w Gdańsku. Jeżeli awansują dalej, wówczas pozostaną w Ergo Arenie. Półfinały, mecz o 3. miejsce i finał przeprowadzone zostaną w Katowicach.
Czytaj także:
- Słaby występ kapitana, znakomity Kaczmarek. "Ci, którzy prezentują się najlepiej, powinni być w składzie"
- Polacy robią swoje i nie oglądają się na innych. Nawet potencjalnych rywali. "Nieważne co się stanie w grupie C"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)