ME siatkarzy. Znamy kolejnych uczestników 1/8 finału. Nie zabrakło emocji

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: reprezentacja Ukrainy
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: reprezentacja Ukrainy

Po nie najlepszym pierwszym secie reprezentanci Ukrainy się podnieśli. Zwyciężyli ostatecznie 3:1, czym zapewnili sobie miejsce w 1/8 finału. Z kolei Belgowie pożegnali się z turniejem.

Spotkanie Ukraińców z Belgami było kluczowe dla końcowego układu w grupie A. To dlatego, że najpewniej przegrany tego starcia pożegna się z mistrzostwami Europy. Kluczowe będzie jednak środowe starcie Portugalczyków z Grekami.

Ukraińcy mieli dotychczas na swoim koncie dwa zwycięstwa - pokonali po tie-breaku Greków oraz Portugalczyków, a także ulegli 0:3 Serbom. Belgowie byli jeszcze w trudniejszej sytuacji. Wygrali jedynie z Grekami 3:0. Przegrali jednak z Polakami i Serbami, a złego dopełniła jeszcze sensacyjna porażka z Portugalią po tie-breaku.

To jednak siatkarze z Beneluksu lepiej rozpoczęli spotkanie, wykorzystywali swoje kontry, za sprawą uderzenia Hendrika Tuerlinckxa wygrywali 7:4. Ukraińcy jednak nie poddawali się, prym w ofensywie wiódł Ołeh Płotnicki, nieźle na siatce prezentował się Jurij Semeniuk i na tablicy wyników widniał remis. Od tego momentu spotkanie było bardzo zacięte, a o wszystkim rozstrzygnęła gra na przewagi. Partię zakończył potrójny blok Belgów.

ZOBACZ WIDEO: ME siatkarzy. Asystent Vitala Heynena wskazał ogromny atut Polaków. "Widzimy, jaką to ma moc"

Drugą odsłonę lepiej otworzyli reprezentanci naszych wschodnich sąsiadów, którzy za sprawą dobrej zagrywki wypracowali trzypunktową zaliczkę. Ich rywale nie potrafili sobie poradzić w przyjęciu, popełniali coraz więcej błędów i przegrywali już 7:13. Belgowie jednak podjęli walkę, wykorzystywali liczne pomyłki rywali, po szczęśliwej zagrywce Sama Deroo tracili już tylko dwa punkty. W końcówce nawet mieli piłkę na wyrównanie, ale atak w aut wyrzucił Tuerlinckx (23:25).

Za sprawą dobrej zagrywki Ukraińcy wypracowali trzypunktową przewagę na początku trzeciej partii. Poszli za ciosem, ich liderem w ofensywie był niezawodny Płotnicki, a kolejny blok dołożył Semeniuk (14:9). Bezradni Belgowie nie mogli znaleźć recepty na skuteczną grę rywali. Ci z kolei dominowali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła (25:18).

Podopieczni Ugisa Krastinsa poszli za ciosem i znakomicie otworzyli także trzecią partię. Sprawiali rywalom ogromny kłopot zagrywką i rozstrzygali długie akcje na swoją korzyść (4:0). Belgowie także odpowiedzieli dwoma asami i błyskawicznie wyrównali wynik. Przez długi czas wynik oscylował wokół remisu. Dopiero za sprawą ataku Kowalowa Ukraińcy odskoczyli na dwa punkty (22:20). Spotkanie zakończył atak w siatkę Sama Deroo (23:25).

Taki rezultat oznacza, że Ukraińcy mogą być pewni 3. miejsca w grupie i awansu do 1/8 finału. Z kolei Belgowie odpadną. Środowa wygrana Portugalczyków w jakimkolwiek stosunku do awans ekipie z Półwyspu Iberyjskiego, tak samo stanie się przy ich przegranej 2:3. Przy zwycięstwie 3:0 lub 3:1 awansują Grecy.

Ukraina - Belgia 3:1 (25:27, 25:23, 25:18, 25:23)

Ukraina: Wiecki, Płotnicki, Teryomenko, Semeniuk, Kowalow, Szczytkow, Browa (libero) oraz Didenko, Sidorenko, Fomin (libero)

Belgia: Tuerlinckx, Deroo, D'Hulst, Van Elsen, D'Heer, Verhanneman, Ribbens (libero) oraz Van Den Dries, Desmet, Mc Cluskey, Perin (libero)

#DrużynaMPktSetyMałe punkty
1 Polska 5 14 15:4 443:391
2 Serbia 5 12 14:7 491:432
3 Ukraina 5 7 9:11 446:446
4 Portugalia 5 6 10:12 459:502
5 Belgia 5 4 7:12 408:435
6 Grecja 5 2 6:15 444:485

Czytaj więcej:
ME. Polacy robią swoje i nie oglądają się na innych. Nawet potencjalnych rywali. "Nieważne co się stanie w grupie C"
ME siatkarzy. Z Belgią bez problemów. Poszło szybko, łatwo i przyjemnie. "Mieliśmy wszystko pod kontrolą"

Źródło artykułu: