ME. To ona trzymała kciuki za mistrza olimpijskiego. "Jestem jego największą fanką"

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Laura Heyrman
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Laura Heyrman

Francuzi odpadli z mistrzostw Europy już na etapie 1/8 finału. Trójkolorowi mogli liczyć na wsparcie... jednej z reprezentantek Belgii. - Oglądałam wszystkie mecze reprezentacji Francji - mówi Laura Heyrman, środkowa Eczacibasi VitrA Stambuł.

[tag=30142]

Francuzi[/tag] sensacyjnie pożegnali się z turniejem mistrzostw Europy już na etapie 1/8 finału. Ich pogromcami okazali się gospodarze, Czesi. Zmagania Trójkolorowych zarówno podczas igrzysk olimpijskich, jak i trwających obecnie mistrzostw Starego Kontynentu z zapartym tchem śledziła gwiazda reprezentacji Belgii, Laura Heyrman, prywatnie partnerka Yacine Louatiego.

- Oczywiście oglądałam wszystkie mecze reprezentacji Francji, jestem jego największą fanką. Pokrzepiałam go i dodawałam mu otuchy, trudno mi opisać jaką radość przyniósł mi zdobywając ten złoty medal w Tokio. Nie potrafię sobie wyobrazić jak czuje się człowiek osiągając tak wiele. To trzeba chyba przeżyć samemu - mówi środkowa "Żółtych Tygrysic".

Dla przyjmującego mistrzów olimpijskich ten sezon mimo wszystko był wyjątkowy. Przypomnijmy, że wraz z zespołem z Jastrzębia Zdroju Louati sięgnął też po tytuł mistrza kraju.

ZOBACZ WIDEO: Kamil Semeniuk wprost o presji na mistrzostwach Europy. "Każdy medal będzie fajny. Czekamy na kolejnego rywala"

- Widzieliśmy się kiedy Jastrzębski Węgiel rozpoczął przygotowania do sezonu, bo ja we Włoszech musiałam stawić się tydzień później. Później przyjechałam do Polski tylko raz, bo Covid utrudniał organizację wszelkich podróży - przyznaje Heyrman.

Teraz Laura i Yacine przenoszą się do Stambułu. Francuz podpisał kontrakt z Fenerbahce HDI Stambuł, natomiast Heyrman przenosi się do drużyny Eczacibasi VitrA Stambuł.

- To znacznie ułatwi sprawę. Myślę, że będziemy mogli w końcu zadbać o budowanie swojej wspólnej przyszłości w Stambule. Byłam zaszczycona kiedy otrzymałam propozycję gry w Eczacibasi. Był to jeden z klubów, o którym marzyłam już jako dziecko. Istambuł jest przeogromnym i pięknym miastem. Jestem tam dopiero cztery tygodnie, a już teraz mogę powiedzieć, że to będzie dla mnie niesamowita przygoda - zapowiada 28-letnia brązowa medalistka mistrzostw Europy z 2013 roku.

Na zdjęciu: Siatkarki Saugella Monza po zdobyciu Pucharu CEV (Źródło: cev.eu/materiały prasowe)
Na zdjęciu: Siatkarki Saugella Monza po zdobyciu Pucharu CEV (Źródło: cev.eu/materiały prasowe)

Przed rokiem Laurze Heyrman udało się przebić swój największy dotychczasowy sukces na europejskich salonach, jakim było zdobycie Pucharu Challenge w barwach belgijskiego Asterix Kieldrecht.

- Dla mnie zwycięstwo w Pucharze CEV wraz z Saugella Monza jest największym sukcesem jakie udało mi się wywalczyć w siatkówce klubowej. Cieszę się, że mogłam po 11 latach sięgnąć po jakieś europejskie trofeum, bo tego brakowało mi, by poczuć się spełnioną zawodniczką - stwierdziła Heyrman.

Zobacz również:
ME siatkarzy. O półfinał zawalczą potęgą. Kiedy i z kim zagrają Polacy?
ME siatkarzy. Mistrzowie olimpijscy powalczą o ćwierćfinał. Sprawdź plan meczów na poniedziałek

Komentarze (3)
avatar
Legionowiak
14.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To się nazywa kibicowanie ponad wszystko! Prawie w taki sam sposób kibicowałem, ale naszym dziewczynom na Euro 2021 siatkarek. Bardzo gorąco i mocno trzymałem kciuki za Zuzannę Górecką (i tak b Czytaj całość