ME siatkarzy 2021 wkraczają w decydującą fazę. We wtorek odbędą się pierwsze ćwierćfinały imprezy, a elektryzująco zapowiada się starcie Polska - Rosja w Gdańsku. Zawodnicy Vitala Heynena na tym etapie rozgrywek odpadli w turnieju olimpijskim, podczas gdy ich najbliżsi rywale dotarli do ścisłego finału, w którym przegrali z Francją.
Ireneusz Kłos nie ma wątpliwości, że Biało-Czerwoni powinni ten mecz wygrać, a imprezę zakończyć na podium. - Jeżeli przegramy, to znowu się zacznie gadanie, że mamy pecha i ruszy głaskanie zawodników. Ten zespół powinien zdobywać medale. Najlepiej złote - przyznał były siatkarz w rozmowie ze "Sportem".
Trzykrotny wicemistrz Europy podkreśla, że starcie z Rosją będzie dla Polaków "kluczowe" w sferze mentalnej. Po ostatnich igrzyskach wróciła bowiem klątwa ćwierćfinałów w wykonaniu Biało-Czerwonych. Przypomnijmy, że na tym etapie rozgrywek nasi zawodnicy odpadali w pięciu kolejnych turniejach olimpijskich.
ZOBACZ WIDEO: Sebastian Świderski stawia ważne pytanie. "Co się stało, że nagle nasza kadra zagrała bardzo dobre zawody?"
Rosjanie na ME siatkarzy przyjechali m.in. bez swojego najlepszego zawodnika Maksima Michajłowa, a do tego nie porwali swoją grą w fazie grupowej, gdzie na inaugurację ponieśli porażkę z Turcją. Z meczu na mecz ewidentnie się jednak rozkręcają.
Spotkanie Polska - Rosja odbędzie się we wtorek, 14 września. Początek meczu o godz. 20:30. Transmisja na antenach TVP 1 oraz Polsat Sport. Starcie będzie można oglądać także za darmo na WP Pilot.
Czytaj też:
-> Gwiazdor Rosjan wprost o polskich kibicach. Zaskoczenie!
-> ME siatkarzy 2021: poznaliśmy komplet ćwierćfinalistów
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)